Saga transferowa dotycząca przyszłości Kamila Grosickiego ma zakończyć się we wtorek. Polak na minutę przed zamknięciem okna transferowego podpisał kontrakt z Nottingham Forest, ale dokumentacja potwierdzająca zawarcie porozumienia do władz ligi trafiła o 21 sekund zbyt późno. Umowa została odrzucona, a swoją pracę rozpoczęli prawnicy.
Nottingham Forest chce pozyskać zawodnika, a West Bromwich Albion nie ma zamiaru blokować Grosickiego. Oba kluby czekają na rozstrzygnięcie sporu. Jak poinformował serwis meczyki.pl, decyzja władz English Football League dotycząca przyszłości skrzydłowego reprezentacji Polski ma zapaść we wtorek.
Wtedy będzie wiadomo, czy Grosicki będzie zawodnikiem występującego w The Championship Nottingham Forest, czy też pozostanie w West Bromwich Albion. Menedżer tego drugiego zespołu - Slaven Bilić - zapewnił Polaka, że w przypadku odmowy przeprowadzenia transferu, wróci on do kadry WBA i będzie walczył o miejsce w składzie.
Grosicki i oba kluby cierpliwie czekają na rozstrzygnięcie. Polak nadal dba o formę. Wspiera go Jerzy Brzęczek, który powołał skrzydłowego na listopadowe mecze reprezentacji Polski.
Czytaj także:
Bayern - Eintracht. Robert Lewandowski zaskoczył Hansiego Flicka. Chodzi o zmianę
PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin - Legia Warszawa. Piłkarski zakalec
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol-marzenie w Katarze. Cudowna przewrotka na wagę wygranej