Zaskakująca decyzja Bayernu Monachium ws. swojej gwiazdy. "Wycofujemy ofertę"

Getty Images / Sebastian Widmann/Bongarts / Robert Lewandowski (po lewej) i David Alaba (po prawej)
Getty Images / Sebastian Widmann/Bongarts / Robert Lewandowski (po lewej) i David Alaba (po prawej)

Spore zamieszanie w Monachium. Prezydent Bayernu wyjawił, że klub ostatecznie wycofuje ofertę przedłużenia kontraktu dla Davida Alaby. Zaskoczeni taką decyzją są m.in. agenci austriackiego piłkarza.

W ostatnich tygodniach Bayern Monachium negocjował warunki przedłużenia umowy z Davidem Alabą. Aktualny kontrakt Austriaka wygasa po trwającym sezonie i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie prolongowany. Prezes mistrzów Niemiec poinformował o "całkowitym wycofaniu oferty ze stołu".

Okazuje się, że Bawarczycy chcieli dogadać się z otoczeniem piłkarza do końca października. - W weekend zaistniała nowa sytuacja. Złożyliśmy bardzo dobrą ofertę Alabie i jego agentowi dawno temu. Negocjowaliśmy od miesięcy, a ostatnio powiedzieliśmy, że chcemy dogadać się do końca października - poinformował Herbert Hainer.

Piłkarz nie był zadowolony z warunków oferty, dlatego ta została wycofana. - Nasz dyrektor sportowy Hasan Salihamidzic ponownie skontaktował się z agentem. Odpowiedź brzmiała, że ​​oferta jest nadal niezadowalająca i powinniśmy ją jeszcze przemyśleć. Oznacza to, że na stole nie ma już oferty - stwierdził prezydent.

ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Słowacja krok od wyjazdu na mistrzostwa Europy i rywalizacji z Polską w grupie. "Wszystko może się zdarzyć"

Według doniesień Alabie zaoferowano 5-letni kontrakt z pensją 11 mln euro plus 6 mln ewentualnej premii za każdy sezon. Sam zawodnik chciał jednak znaleźć się w gronie najlepiej zarabiających piłkarzy - obok Roberta Lewandowskiego, Manuela Neuera i Thomasa Muellera.

Według "Sport1" oświadczenie prezydenta zaskoczyło piłkarza i jego otoczenie - ojca George'a i agenta Piniego Zahaviego (współpracuje też z Lewandowskim - przyp. red.). Obaj chcieli do końca czekać na poprawę oferty ze strony Bayernu.

Co ciekawe, jeszcze przed weekendem trener Hansi Flick jasno dał do zrozumienia, że chciałby kontynuować współpracę z Alabą (więcej TUTAJ).

Komentarze (8)
avatar
Dżorcz Klunej
2.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu cierpliwość włodarzy Bayernu musiała się skończyć. Proponowali naprawdę godziwą ofertę, ale zapach pieniędzy jest bardzo przyjemny i niektórzy mają wygórowane wymagania. Przecież postaw Czytaj całość
avatar
zbych22
2.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przed laty Hiszpanie(Reali i Barcelona) doprowadzili do absurdu piłkarskie transfery i teraz mamy tego efekty. Na kpiny zakrawa fakt,że w niektórych klubach jeden piłkarz ma większy dochód nett Czytaj całość
avatar
zbych22
2.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I bardzo dobrze się stało. Pinas Zahavi i jego zespół przeliczyli się. Może to będzie sygnałem dla innych klubów,że nie są one tylko dojnymi krowami dla "agentów" piłkarskich i piłkarzy. Pazern Czytaj całość
avatar
ziggy2424
2.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I to bylby juz koniec Alaby. Bayern wychowal go od dziecka. Zdobyl z klubem wszystko . Zmiana srodowiska i klubu bedzie dla niego bardzo zla. 
avatar
Poot
2.11.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Z obserwacji doniesień prasy niemieckiej oraz z wysp, wypowiedzi agenta Alaby no i komentarzy samego klubu BM, można wywnioskować, że Alaba nie miał zamiaru przedłużenia kontraktu. Powód. Nie t Czytaj całość