W Niemczech od dłuższego czasu trwa dyskusja pt. "Czy Joachim Loew nadal powinien prowadzić reprezentację?". Doświadczony trener pełni tę funkcję od 2006 r. Zdobył z kadrą mistrzostwo świata w 2014 r., ale cztery lata później Niemcy nie wyszli z grupy, a na Loewa posypały się gromy.
Trener ostatecznie pozostał na stanowisku, jego kontrakt obowiązuje do 2022 r. Przebudował zespół, skreślił kilku doświadczonych zawodników (m.in. Thomasa Muellera i Matsa Hummelsa), ale gra reprezentacji Niemiec nie porywa już tak jak kiedyś.
Loewa regularnie krytykuje Lothar Matthaeus (więcej TUTAJ>>), odejścia selekcjonera domagał się Olaf Thon (więcej TUTAJ>>). Jednak zdaniem Oliver Bierhoffa, dyrektora reprezentacji Niemiec, nie należy się spodziewać zmian po przyszłorocznym Euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!
- Zakładam, że Joachim Loew wypełni kontrakt. Jestem przekonany, że to najlepszy trener reprezentacji, jakiego możemy mieć. Mimo ponurej atmosfery osiągnął pozytywne rezultaty z młodym zespołem. Nadal jestem przekonany, że to właściwy człowiek - powiedział Bierhoff w rozmowie z portalem sport1.de.
W ostatnich tygodniach niemieccy dziennikarze zastanawiali się, czy następcą Loewa mógłby być doskonale radzący sobie w Bayernie Monachium Hansi Flick. Sam zainteresowany stanowczo spekulacje uciął (więcej TUTAJ>>). Co nie znaczy, że temat nie powróci.
- Czy spodziewam się, że Flick będzie kiedyś trenerem reprezentacji? Absolutnie tak. Czy to jest aktualny temat? Nie. Hansi zna federację na wylot. Ma swoją jakość, zawsze powtarzał, jak bardzo ceni DFB. Ale zarówno dla nas, jak i dla niego obecnie nie ma tematu - dodał dyrektor reprezentacji Niemiec.
Przypomnijmy, że Hansi Flick pracował już w sztabie szkoleniowym reprezentacji Niemiec. W latach 2006-14 był asystentem Joachima Loewa.
Reprezentacja Niemiec zagra we wtorek na wyjeździe z Hiszpanią. Będzie to spotkanie, które zadecyduje o zwycięstwie w grupie D Dywizji 1 Ligi Narodów UEFA. Po pięciu kolejkach prowadzą Niemcy (9 pkt.), Hiszpanie zgromadzili jeden punkt mniej.
Czytaj także: Transfery. Bayern Monachium podjął decyzję ws. Davida Alaby. Interweniował Hansi Flick