Zostało już tylko kilka godzin do meczu Standard Liege - Lech Poznań w 4. kolejce fazy grupowej Ligi Europy. Podopieczni Dariusza Żurawia do Belgii dotarli już w środę, więc mieli czas, aby oswoić się w nowym otoczeniu.
"Kolejorz" znany jest z tego, że jest aktywny w portalach społecznościowych. Dlatego po wylądowaniu w Liege na Twitterze opublikowano krótki wpis z galerią zdjęć. Poznaniacy przywitali się z rywalem, pisząc po francusku "bonjour Standard Liege".
W Belgii francuski jest jednym z urzędowych języków. Dlatego rywal Lecha postanowił odpowiedzieć w podobnym stylu. Drużyna z PKO Ekstraklasy została powitana w języku polskim.
"Cześć Lech Poznań, witamy w Belgii" - odpowiedział Standard.
Na Twitterze posypały się uprzejmości, ale na boisku nie będzie o tym mowy. Lech, wygrywając ze Standardem, pozostanie w grze o awans do fazy pucharowej. Początek meczu o godzinie 21, a transmisja na żywo w TVP 2 i Polsat Sport Premium 1.
Cześć @lechpoznan, witamy w Belgii#LPOSTA #UEL https://t.co/bCPqZVhVtF
— Standard de Liège (@Standard_RSCL) November 25, 2020
Liga Europy. Standard - Lech. Obrońca rywali zdradził plan na "Kolejorza" >>
Liga Europy. Standard Liege - Lech Poznań. Piotr Świerczewski: Dariusz Żuraw robi dobrą robotę >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko