Trener Czerwonych Diabłów odniósł się też do ostatniej sytuacji po wygranym meczu z Southampton (2:3). Po nim Edinson Cavani opublikował na swoich mediach społecznościowych wpis, który wywołał wiele kontrowersji.
- Oczywiście, rozmawialiśmy z Edinsonem. Bardzo przeprosił za swoją pomyłkę. Nie było w tym złych intencji. Edinson chciał po prostu pogratulować koledze. Wyjaśniliśmy mu wszystko - skomentował norweski szkoleniowiec na konferencji prasowej przed meczem z Paris Saint-Germain.
- Edinson dostał lekcję, która na niego wpłynie. Będzie musiał jednak o tym zapomnieć wychodząc na boisko - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"
Sytuacja w grupie E jest dla Czerwonych Diabłów komfortowa. Aby awansować, zespołowi Ole Gunnara Solskjaera wystarczy tylko remis. Trener Manchesteru United twierdzi, że jego drużynę stać na zwycięstwo.
- Im szybciej wywalczysz awans, tym lepiej. Jeśli wygramy, to zajmiemy pierwsze miejsce w grupie. To jest oczywiście nasz zamiar. Chcemy pokazać efektowną grę w ofensywie i skutecznie się bronić w starciu z topowym rywalem. Nasze nastawienie jest takie, że wygrana daje nam pierwsze miejsce w grupie - powiedział.
Norweg podsumował też formę swojego rodaka, Erlinga Haalanda. Napastnik Borussii Dortmund w dwóch poprzednich kolejkach Ligi Mistrzów strzelił cztery bramki. 20-letni zawodnik z sześcioma golami na koncie jest liderem klasyfikacji strzelców tych rozgrywek.
- Erling bardzo szybko pobije moje dokonania, jestem tego pewny. Ten chłopak zaliczył wspaniały początek kariery. Dobrze było z nim pracować i widzieć jego potencjał. Część mnie jest dumna, że miałem na niego wpływ. Erling zdobędzie wiele bramek w Lidze Mistrzów - stwierdził Solskjaer.
Zobacz też:
Stephanie Frappart znów tworzy historię. Pierwsza kobieta, która poprowadzi mecz Ligi Mistrzów
Walka o fazę pucharową Ligi Mistrzów. Kto awansował już do 1/8 finału?