PKO Ekstraklasa: Śląsk Wrocław utrzymał przewagę. Warta Poznań obudziła się za późno

Śląsk Wrocław zwyciężył 2:1 z Wartą Poznań na początek 14. kolejki PKO Ekstraklasy. Przez około godzinę był wyraźnie lepszy od przeciwnika. Przebudzenie beniaminka w końcówce meczu nie wystarczyło do zapunktowania.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
piłkarze Śląska Wrocław PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: piłkarze Śląska Wrocław
Śląsk Wrocław miał po przegranych derbach z KGHM Zagłębie Lubin jeszcze jedną możliwość poprawienia sobie samopoczucia na zakończenie rundy jesiennej. Konfrontacja z beniaminkiem była zarazem szansą na przesunięcie się w pobliże miejsc premiowanych awansem do europejskich pucharów. Po wczesnym odpadnięciu z Fortuna Pucharu Polski podopieczni Vitezslava Lavicki nie chcieli tracić kontaktu z najlepszą trójką w tabeli.

Do Wrocławia przyjechała Warta Poznań, która nie tylko przegrała poprzedni mecz z Pogonią Szczecin, ale również dwa wcześniejsze. Drużyna Piotra Tworka mogła wywalczyć nieco więcej spokoju na dole tabeli. Zimowanie ponad miejscem spadkowym ma zagwarantowane, ale przewaga może być pokaźna lub minimalna w zależności od wyników w 14. kolejce.

Śląsk otworzył wynik już w 5. minucie, a Warta rozpoczęła od straty gola drugi mecz z rzędu i ponownie nie poradziła sobie w wybronieniem rzutu rożnego przeciwnika. Israel Puerto wyprzedził Łukasza Trałkę w polu karnym i przymierzył głową pod poprzeczkę po dośrodkowaniu Krzysztofa Mączyńskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków

Rywalizacja była w miarę dynamiczna, a znacznie konkretniejsza w działaniu była drużyna z Wrocławia. Pechowo nie powiększyła prowadzenia w pierwszej połowie. Dwóch sytuacji podbramkowych nie wykorzystał Bartłomiej Pawłowski. W pierwszej nie ominął strzałem z ostrego kąta Adriana Lisa, a w drugiej katastrofalnie spudłował. Pomylił się również Robert Pich, który w 29. minucie oddał uderzenie w słupek w sytuacji sam na sam z bramkarzem po podaniu Mateusza Praszelika.

Warta starała się odpowiadać szybkimi wypadami na połowę przeciwnika oraz stałymi fragmentami gry. Nie mogła jednak myśleć realnie o wyrównaniu, dopóki nie oddała strzału celnego. W pierwszej połowie nie przymierzył żaden z podopiecznych Piotra Tworka, przez co chwalony po wcześniejszych występach Michał Szromnik nie mógł tym razem zapracować na notę. Najbliżej zatrudnienia bramkarza wydawał się być Mateusz Kuzimski po rzucie rożnym, ale jego uderzenie zostało przyblokowane przez wrocławian.

Początek drugiej połowy wyglądał podobnie do całej pierwszej, a Śląskowi udało się zyskać trochę spokoju dzięki podwojeniu prowadzenia na 2:0. Bartłomiej Pawłowski był konsekwentny i wykorzystał czwartą w meczu sytuację podbramkową. Skrzydłowy zebrał piłkę wybitą źle po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i w 54. minucie umieścił ją w siatce z pomocą rykoszetu.

Warta nie miała już nic do stracenia i podjęła ryzyko w ostatnim fragmencie rywalizacji. W ciągu kilku sekund Zieloni mieli dwie, trzy szanse na zmniejszenie strat do przeciwnika, ale ich uderzenia były blokowane rozpaczliwie przez Michała Szromnika oraz Israela Puerto. Sytuacje podbramkowe nagle przebudzonych gości mnożyły się, ale tylko jedna z nich została wykorzystana. Robert Janicki strzelił w 75. minucie na 1:2 z podania Mateusza Kuzimskiego.

Śląsk Wrocław - Warta Poznań 2:1 (1:0)
1:0 - Israel Puerto 5'
2:0 - Bartłomiej Pawłowski 54'
2:1 - Robert Janicki 75'

Składy:

Śląsk: Michał Szromnik - Lubambo Musonda, Israel Puerto, Mark Tamas, Mariusz Pawelec (84' Guillermo Cotugno) - Krzysztof Mączyński (46' Waldemar Sobota), Maciej Pałaszewski - Bartłomiej Pawłowski (74' Piotr Celeban), Mateusz Praszelik (67' Marcel Zylla), Robert Pich - Erik Exposito

Warta: Adrian Lis - Mateusz Spychała (82' Jakub Kiełb), Bartosz Kieliba, Aleks Ławniczak, Jakub Kuzdra - Łukasz Trałka, Adrian Laskowski - Jan Grzesik (89' Robert Ivanov), Mateusz Czyżycki (57' Robert Janicki), Michał Jakóbowski - Mateusz Kuzimski

Żółte kartki: Pawelec, Zylla (Śląsk) oraz Kieliba (Warta)

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)

PKO Ekstraklasa 2020/2021

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Legia Warszawa 30 19 7 4 48:24 64
2 Raków Częstochowa 30 17 8 5 46:25 59
3 Pogoń Szczecin 30 15 7 8 36:23 52
4 Śląsk Wrocław 30 11 10 9 36:32 43
5 Warta Poznań 30 13 4 13 33:32 43
6 Piast Gliwice 30 11 9 10 39:32 42
7 Lechia Gdańsk 30 12 6 12 40:37 42
8 KGHM Zagłębie Lubin 30 11 8 11 38:40 41
9 Lech Poznań 30 9 10 11 39:38 37
10 Górnik Zabrze 30 10 7 13 31:33 37
11 Jagiellonia Białystok 30 10 7 13 39:48 37
12 Wisła Kraków 30 8 9 13 39:42 33
13 Wisła Płock 30 8 9 13 37:44 33
14 Cracovia 30 8 13 9 28:32 32
15 Stal Mielec 30 6 11 13 31:47 29
16 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 6 7 17 29:60 25


Czytaj także: Pogoń Szczecin zamroczyła Wartę Poznań. Wygrana dzięki dwóm szybkim ciosom

Czytaj także: Nowe osoby w gabinetach Wisły Płock. Paweł Magdoń dyrektorem sportowym

Czy Śląsk Wrocław zagrał na miarę możliwości w rundzie jesiennej PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×