Serie A. Cristiano Ronaldo komentuje wpadkę Juventusu. Zdecydowane słowa Portugalczyka

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

- Nie możemy zaakceptować niczego innego niż perfekcji na boisku - tłumaczy Cristiano Ronaldo. Juventus doznał we wtorek pierwszej porażki w tym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Forma Juventusu FC pod wodzą trenera Andrei Pirlo to wielka sinusoida. Rozpoczęło się źle, od kilku remisów i sporej straty do Milanu w Serie A. Gdy wydawało się, że drużyna wraca na właściwe tory, w grudniu w trzech ostatnich meczach zdobyła tylko cztery punkty.

We wtorek Juventus przegrał pierwsze spotkanie w tym sezonie, a Starą Damę na jej boisku rozbiła ACF Fiorentina (0:3). Rozczarowani po tym meczu byli między innymi Pavel Nedved czy trener Pirlo. Swój komentarz w mediach społecznościowych przedstawił także Cristiano Ronaldo.

- Wiemy, że musimy dać z siebie więcej, aby grać lepiej i wygrywać z większą konsekwencją. Jesteśmy Juventusem! I po prostu nie możemy zaakceptować niczego innego niż perfekcji na boisku - podkreślił reprezentant Portugalii.

Ronaldo ma za sobą udany rok, w którym został drugim najskuteczniejszym piłkarzem na Starym Kontynencie. CR7 strzelił 44 bramki i ustąpił jedynie Robertowi Lewandowskiemu, który ma 47 goli.

- Zamknęliśmy kalendarz spotkań na 2020 rok, rok szczególny pod wieloma względami. Puste stadiony, protokoły COVID, przełożone mecze, długie przestoje i bardzo napięty harmonogram - przyznał Ronaldo.

Kontrakt Portugalczyka z Juventusem obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku.

Zobacz także: Wawrzynowski: Wsparcie dla Michała Żewłakowa przekracza granice przyzwoitości

Zobacz także: Są wyniki sekcji zwłok Diego Maradony. Badania odpowiedziały na wiele pytań

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał

Komentarze (1)
avatar
Poot
23.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ciekawe gdzie są ci, którzy twierdzą, że Crystiano potrafi ''porwać drużyną", potrafi sam wygrać mecz...