PKO Ekstraklasa. Pogoń Szczecin nie planuje wyprzedaży. "Nie widzę dużych możliwości, żeby z kogoś rezygnować"

Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Dariusz Adamczuk
Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Dariusz Adamczuk

Pogoń Szczecin jest po rundzie jesiennej poważnym kandydatem do awansu do europejskich pucharów. Jej dyrektor sportowy, Dariusz Adamczuk, nie zamierza dopuścić do odejścia liderów zespołu przed wznowieniem PKO Ekstraklasy.

Pogoń Szczecin jest trzecia w tabeli PKO Ekstraklasy ze stratą punktu do lidera Legii Warszawa. Możliwość kolejnego awansu będzie już w pierwszym meczu rundy wiosennej. Tuż przed półmetkiem sezonu Portowcy zmierzą się w Bełchatowie z wiceliderem Rakowem Częstochowa. Drużyna Kosty Runjaicia ma podejść do tego starcia w podobnym składzie do tego z jesiennej części sezonu.

- Na ten moment nie planujemy ani sprzedaży, ani innych rozstań. Jeśli jakiś zawodnik przyjdzie i przekaże nam sygnał o chęci zmiany otoczenia, to będziemy mogli to na bieżąco rozpatrywać. Nie widzę dużych możliwości, żeby z kogoś rezygnować - cytuje dyrektora sportowego Dariusza Adamczuka oficjalna strona klubu.

Najlepsze wrażenie w zespole Runjaicia sprawiali jesienią piłkarze defensywni. Na brak zainteresowania ze strony innych klubów nie powinni narzekać między innymi bramkarz Dante Stipica czy obrońca Benedikt Zech. Sporo mówi się też o możliwym odejściu kapitana Kamila Drygasa. Pomocnik był najlepszym zawodnikiem Pogoni pod względem liczby goli oraz asyst w rundzie jesiennej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu

- W przypadku Kamila Drygasa mamy opcję przedłużenia umowy ze strony klubu, więc tak naprawdę on ma kontrakt do końca sezonu w 2022 roku. We wszystkich pozostałych przypadkach, kiedy umowa wygasa, monitorujemy sytuację i będziemy podejmować decyzje wiosną - mówi Adamczuk.

- Mamy zbilansowany skład, który wywalczył trzecie miejsce. Po kontuzjach wrócą do zespołu Igor Łasicki i Marcel Wędrychowski. Zawodnicy będą mieli szansę utrzymać pozycję w tabeli i zagrać o coś więcej w tym sezonie - dodaje były reprezentant Polski.

Pogoń pochwaliła się dotąd jednym transferem przed rundą wiosenną. Do zespołu Runjaicia trafił Paweł Stolarski, który o miejsce na prawej stronie obrony będzie rywalizować z Jakubem Bartkowskim oraz Davidem Stecem. Stolarski został sprowadzony z Legii Warszawa, w której nie mógł liczyć na regularną grę w pierwszym zespole.

Czytaj także: Pogoń Szczecin przebiła miedziowy mur. Michał Kucharczyk bohaterem w doliczonym czasie

Czytaj także: Wisła Płock wgniotła Podbeskidzie Bielsko-Biała w dno tabeli. Mateusz Szwoch z trzema asystami

Źródło artykułu: