Fortuna I liga. Widzew Łódź rozpoczął okienko. Napastnik rozstał się z Lechem Poznań

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Paweł Tomczyk
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Paweł Tomczyk

Najnowszym nabytkiem Widzewa Łódź został Paweł Tomczyk. Napastnik postanowił odejść z Lecha Poznań na zasadzie transferu definitywnego.

Paweł Tomczyk jest wychowankiem "Kolejorza". Młody napastnik nie zdołał zdobyć uznania w oczach trenerów Lecha Poznań i aż trzykrotnie był wypożyczany. W przeszłości zaliczył epizody w Podbeskidziu Bielsko-Biała i Piaście Gliwice.

W rundzie jesiennej występował w barwach Stali Mielec. Przez ten okres zanotował 11 występów w PKO Ekstraklasie, zdobył tylko jedną bramkę i zaliczył jedną asystę. Zagrał również w dwóch meczach krajowego pucharu, w których raz wpisał się na listę strzelców.

W środę Tomczyk został zaprezentowany jako nowy zawodnik Widzewa Łódź. Piłkarz pomyślnie przeszedł testy medyczne, a następnie podpisał półtoraroczny kontrakt z nowym pracodawcą. Klub zapewnił sobie możliwość przedłużenia umowy o jeszcze 1 rok.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawią piłkarze Legii w Dubaju

- Bardzo się cieszę z przyjścia do Widzewa. Przychodzę tutaj udowodnić swoją jakość i umiejętności oraz strzelić dużo bramek. Teraz wszystko zależy ode mnie, czyli jak pokażę się na boisku trenerom i kibicom - stwierdził gracz na łamach klubowej strony.

W ten sposób Tomczyk opuścił szeregi zespołu, w którym się wychował i spędził większą część dotychczasowej kariery. Można przypuszczać, że o miejsce w podstawowej jedenastce Widzewa 22-latek będzie rywalizował z doświadczonym Marcinem Robakiem.

Beniaminek Fortuna I ligi spisywał się poniżej oczekiwań w pierwszej części rozgrywek. Po 15 rozegranych spotkaniach podopieczni Enkeleida Dobiego znajdują się dopiero na 13. miejscu w tabeli.

Czytaj także:
Sławomir Majak kończy 52 lata. Dziś to trener z karierą pełną wspomnień
Transfery. Fortuna I liga. Trzech zawodników na testach w Koronie Kielce

Komentarze (1)
avatar
Ireneusz Teśluk
14.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dlaczego nie, jak sie chłopak weźmie solidnie do pracy i sodówka mu nie walnie do łba to ma przyszłość przed sobą