Od kilku lat Neymar jest jednym tchem wymieniany w gronie najlepszych piłkarzy na świecie. Brazylijczyk ma w dorobku wiele indywidualnych i drużynowych trofeów. Był mistrzem Hiszpanii, Francji i wygrywał Ligę Mistrzów. Mimo to, podczas kariery miał też kilka nieprzyjemnych zdarzeń.
Okazuje się, że 28-latek myślał nawet o zakończeniu kariery. - Nigdy nie stracę pasji do piłki nożnej, ale zdarzały się chwile, gdy chciałem przestać grać. Kiedyś zacząłem się zastanawiać, dlaczego powinienem dalej grać, skoro ludziom się to nie podoba. Ale miłość do piłki nożnej i wspomnienie, ile zrobiłem, by tu dotrzeć uspokoiło mnie i przywróciło do rzeczywistości - podkreślił Neymar w rozmowie z angielskim Gaffer.
Z drugiej strony zawodnik zdaje sobie sprawę, że ma sporo szczęścia w życiu. - W swojej karierze dokonałem wielu rzeczy, które uczyniły mnie i moją rodzinę niesamowicie szczęśliwymi. Gdy debiutowałem w Santos FC, zdobyłem pierwszy tytuł. Później dołączenie do Barcelony, co było moim marzeniem od dziecka, wygranie Ligi Mistrzów i przybycie do Paryża. Te chwile zawsze będą dla mnie wyjątkowe - dodał zawodnik Paris Saint-Germain.
28-latek pozostaje najdroższym transferem w historii piłki nożnej. W lecie 2017 r. PSG zapłaciło Barcelonie za napastnika aż 222 mln euro.
Od tego czasu Neymar kilkukrotnie wyznawał, że chciałby wrócić do stolicy Katalonii. Namawiał również szefów PSG do walki o pozyskanie innego piłkarza Barcelony - Lionela Messiego. Aktualnie Brazylijczyk prowadzi rozmowy ws. swojego kontraktu (więcej TUTAJ).
Czytaj też: "Król soli". Mekka dla piłkarskich celebrytów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w Sao Paulo. Fanatyczni kibice wyszli na ulice!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)