Wybór Mateusza Cetnarskiego nie jest przypadkowy. Pili Pili to zespół, w który już wcześniej zaangażowali się Polacy. Za jego powstanie odpowiada biznesmen - Wojciech Żabiński, właściciel sieci hoteli PiliPili, autor fanpage'a "Wojtek na Zanzibarze". Żabiński, wraz z początkiem roku, do pomocy w budowie drużyny zaangażował wieloletniego dziennikarza Canal+, Żelisława Żyżyńskiego. Teraz dołączy do nich także "Cetnar".
32-latek to dwukrotny reprezentant Polski, a także mistrz naszego kraju. Rozgrywki Ekstraklasy zwyciężył w sezonie 2011/2012 z zespołem Śląska Wrocław. Na swoim koncie ma także występy m.in. w Cracovii, Widzewie czy GKS-ie Bełchatów. W sumie na poziomie Ekstraklasy rozegrał 236 spotkań, strzelając w nich 35 bramek i notując 39 asyst.
Teraz przed Cetnarskim prawdopodobnie najciekawsze wyzwanie w karierze. 32-latek, który ostatnie pół roku spędził w Koronie Kielce, po rozwiązaniu kontraktu z pierwszoligowcem, uda się na Zanzibar.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt
"Szukaliśmy kogoś, kto nam pomoże z naszą drużyną, ale przede wszystkim będzie dla naszych piłkarzy autorytetem, ale nie książkowym, nie pisanym, ale takim co wejdzie na boisko i powie: Co się nie da? Nie da się? To ja wam pokażę! Do tego powinien być znany w piłce, tak że jak nasi piłkarze na Zanzibarze i Tanzanii wejdą w google to znajdą z kim mają możliwość grać" - napisał w poście na FB Żabiński, ogłaszając zakontraktowanie Cetnarskiego.
Pomocnik będzie grającym trenerem drużyny Pili Pili Dulla Boys, która aktualnie występuje w lokalnej 2. lidze. Zgodnie z wcześniejszymi wpisami Żyżyńskiego, Cetnarski z nowym pracodawcą podpisał najprawdopodobniej dwuletni kontrakt. Od samego początku były dziennikarz nie szczędzi ciepłych słów pod adresem zawodnika.
Mateusz przyjechał do #PiliPili tydzien temu. W tym czasie poprowadził 5 treningów Dulla Boys, 6 godzin testów dla nowych piłkarzy i poświęcił kolejnych kilkanaście godzin na sprawy organizacyjne oraz przygotowanie kolejnych planów. Chciałbym, by każdy trener miał taką wizję. https://t.co/6F527K7YKW
— Żelisław Żyżyński (@ZelekZyzynski) February 21, 2021
Czytaj także:
- Łukasz Skorupski bohaterem Bolonii. Włosi pod wrażeniem. "Uratował klub"
- Dramat Ronaldinho. Jego matka zmarła po walce z koronawirusem