Było blisko, a zabrakłoby skali, aby ocenić występ Roberta Lewandowskiego w starciu z Borussią Dortmund (4:2). Polak strzelił hat-tricka i ma coraz większe szanse pobić rekord Gerda Muellera.
Niemieckie media były zgodne w ocenie reprezentanta Polski. Solidarnie przyznały Lewandowskiemu najwyższą notę - 1 (w skali 1-6).
"Najlepszy piłkarz świata uwielbia żółć i czerń. Strzelił aż 17 razy w 13 ligowych pojedynkach ze swoim byłym klubem. Z łatwością strzelił gola nr 18, dołożył kolejny z rzutu karnego, a później 20. Obłęd" - napisali dziennikarze "Abendzeitung Muenchen".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!
Na początku spotkania Bawarczycy przeżyli mały szok. Dwie bramki strzelił Erling Haaland i podopieczni Hansiego Flicka musieli gonić wynik.
"Lewandowski jako jeden z pierwszych graczy Bayernu obudził się po paraliżu po golach Haalanda. Tchnął nowe życie w drużynę" - ocenił portal sport.de.
"Na początku szukano go wysokimi piłkami. Był we właściwym miejscu przy bramce na 1:2 i po prostu musiał trafić. Przy rzucie karnym zachował lodowato zimną krew" - skomentowało Sky Sport.
Dziennikarze portalu goal.com pochwalili także Leroya Sane. Uznali, że obok Lewandowskiego był najlepszym graczem na boisku, jednak to Polak oddał najwięcej strzałów na bramkę rywala.
Robert Lewandowski strzelił w tym sezonie 31 bramek. Tym samym brakuje mu jeszcze dziewięć trafień, aby wyrównać rekord Gerda Muellera. Do końca sezonu zostało dziesięć kolejek.
Czytaj także:
- Co tam się działo! Lewandowski wygrał pojedynek gigantów z Haalandem. Zobacz gole Polaka i Norwega
- Klasyfikacja strzelców Bundesligi. Lewandowski nie ma sobie równych. Coraz bliżej rekordu Muellera