"Drodzy Twitterowicze, właśnie jadę na przeszczep. Proszę o modlitwę i trzymajcie kciuki" - napisał we wtorek na Twitterze Łukasz Derbich, były obrońca m.in. Cracovii (w latach 2009-10) i Ruchu Chorzów (2010-11), który cierpi na przewlekłą niewydolność nerek.
Tweet byłego piłkarza oznacza, że znalazł się dawca. Celem operacji przeszczepienia nerki jest osiągnięcie wydłużenia oraz znacznej poprawy komfortu życia pacjenta.
W styczniu 2020 r. Derbich przekazał kibicom złe wiadomości. "Wyniki biopsji potwierdziły przewlekłą niewydolność nerek. Pani profesor powiedziała, że choroba zabijała mnie prze wiele lat. No cóż, walczyłem kiedyś, walczę dziś i będę walczył dalej" - zapowiedział na portalu społecznościowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu
Choroba, która po cichu rozwijała się latami, dała znać o sobie w listopadzie 2019 r. po jednym z meczów Derbicha w barwach IV-ligowego KS Opatówek. Konieczne były szczegółowe badania. Diagnoza brzmiała jak wyrok.
- Gdy po biopsji usłyszałem, że nerki nie da się uratować i potrzebny jest przeszczep, pogodziłem się z sytuacją i walczyłem. Potem wydłużono mi dializy, kreatynina nie schodziła, podłamałem się. Ale kiedy wychodzi słońce, mogę spędzać czas z synem i wychodzić na treningi dzieci, to dializy mogę przechodzić nawet pięć razy w tygodniu. Bo mam cel i rodzinę, która mocno mnie wspiera - mówił były już sportowiec w wywiadzie dla WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Motto zamieszczone na koncie na Twitterze 37-letniego Derbicha brzmi: "Dziś zmagam się z chorobą, z którą WIERZĘ, że wygram!". Internauci są dobrej myśli i od dziś oczekują tylko dobrych wiadomości.
Drodzy Twiterowicze właśnie jadę na przeszczep Proszę o modlitwę i trzymajcie kciuki
— Łukasz Derbich (@uki2327) March 9, 2021
Zobacz:
Kamil Ossowski potrzebuje dawcy szpiku. "Przeszczep jest jedynym ratunkiem"