Legenda wróci do Liverpoolu w nowej roli? "Marzę, by tu pracować"

PAP/EPA / Robert Perry / POOL / Na zdjęciu: Steven Gerrard
PAP/EPA / Robert Perry / POOL / Na zdjęciu: Steven Gerrard

- Kibice Liverpoolu nie chcą mnie teraz w roli trenera Liverpoolu. Klopp jest jednym z najlepszych menadżerów w historii tej drużyny. Dla mnie jest jeszcze za wcześnie - oznajmił Steven Gerrard.

Nie ustają spekulacje na temat przyszłości Juergena Kloppa. Drużyna "The Reds" pod jego wodzą spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców. Wystarczy przypomnieć, że aktualnie Liverpool jest dopiero na 8. pozycji w stawce Premier League i praktycznie stracił szansę na obronę tytułu.

53-latek jest związany z angielskim klubem kontraktem, który obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Niewykluczone, że Klopp przedwcześnie rozstanie się z Liverpoolem. Ostatnio szkoleniowiec odrzucił możliwość objęcia sterów w narodowej reprezentacji - więcej TUTAJ.

Wydaje się, że naturalnym następcą Niemca mógłby zostać Steven Gerrard, który prawie całą piłkarską karierę spędził na Anfield. Początki młodego trenera są wyjątkowo udane. Gerrard poprowadził Rangers FC do pierwszego mistrzostwa Szkocji od 10 lat.

Sam zainteresowany postanowił odnieść się do możliwości powrotu. - Nie powinniśmy obecnie o tym rozmawiać. Mam swoją pracę. Kibice Liverpoolu nie chcą mnie teraz w roli trenera Liverpoolu. Klopp jest jednym z najlepszych menadżerów w historii tej drużyny. Dla mnie jest jeszcze za wcześnie. To mój klub i marzę, by tu kiedyś pracować - przyznał Gerrard w rozmowie z "ITV".

Czytaj także:
Portugalczycy byli zachwyceni, docenili ich także Francuzi. To tutaj do Euro przygotuje się reprezentacja Polski
"80 procent składu musi odejść". W tym Arkadiusz Milik! Była gwiazda Olympique Marsylia żąda rewolucji

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu

Komentarze (0)