Informowaliśmy o powołaniach nowego selekcjonera polskiej kadry, Paulo Sousy (więcej informacji TUTAJ >>). Trener podał kadrę Polski na mecze eliminacji MŚ 2022 z Węgrami (25.03), Andorą (28.03) i Anglią (31.03). Działania Portugalczyka wzbudziły wiele komentarzy.
Kamil Kosowski w felietonie zamieszczonym w "Przeglądzie Sportowym" wypowiedział się o powołaniu Sebastiana Kowalczyka z Pogoni Szczecin. O ile chwalił wybór Kacpra Kozłowskiego z pomorskiego zespołu, o tyle w drugim przypadku był już bardziej krytyczny. "Zdecydowanie mniej rozumiem powołanie drugiego zawodnika Pogoni Szczecin, Sebastiana Kowalczyka" - napisał Kosowski.
Dalej sugerował, że być może ten piłkarz ma pełnić rolę w kadrze taką samą, jak w kadrze Portugalii spełnia Joao Moutinho. Największe zdziwienie Kosowskiego budzi fakt, że Kowalczyk jest piłkarzem, który musi rywalizować o występy z Piotrem Zielińskim z Napoli. "Jest to dla mnie spora niespodzianka, bo przecież pozycja numer 10 wydaje się zarezerwowana dla Piotrka Zielińskiego, a żeby grać jako szóstka czy ósemka, Kowalczyk ma za słabe warunki fizyczne" - napisał były reprezentant Polski.
Nie tylko Kosowski był zdziwiony powołaniami nowego selekcjonera. Swoje wtrącił Wojciech Kowalczyk (więcej TUTAJ >>) czy Robert Podoliński (więcej TUTAJ >>).
CZYTAJ TAKŻE Zaskakujące decyzje Sousy. "Brak powołania dla Kapustki jest ogromnym zaskoczeniem"
CZYTAJ TAKŻE Idzie nowe. Aż siedmiu zawodników przed szansą debiutu w kadrze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu