Bramka Jakuba Modera - na 1:1 w środowym spotkaniu z Anglią, w eliminacjach MŚ 2022 - wlała nadzieję w serca polskich kibiców, ale Biało-Czerwoni nie zdołali utrzymać tego rezultatu. W 85. minucie zwycięstwo reprezentacji Anglii zapewnił Harry Maguire.
"Niedosyt jest, bo remis był w zasięgu! W Warszawie ich ogracie" - napisał na Facebooku Jerzy Dudek, były bramkarz Biało-Czerwonych.
Rewanżowe spotkanie z Anglią rozegrane zostanie 8 września br. Dudek wspomniał o Warszawie, choć nie zapadła jeszcze decyzja, na jakim stadionie zagrają obie reprezentacje. Wątpliwe, by był to PGE Narodowy, na którym utworzono szpital tymczasowy. "Myślę, że przed 2022 nie będzie tam dostępu dla sportu" - pisał kilka miesięcy temu na Twitterze prezes PZPN Zbigniew Boniek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol
Być może miał na myśli stadion Legii (na którym niedawno kadra pokonała Andorę), ale w grę wchodzą także obiekty w innych miastach - m.in. w Chorzowie czy w Gdańsku.
Jerzy Dudek pogratulował także autorowi jedynego trafienia dla Polski w spotkaniu z Anglią. "Gol na Wembley to marzenie każdego piłkarza! Warto marzyć! Gratulacje Jakub Moder" - dodał Dudek.
Obok gratulacji Dudek zamieścił zdjęcie zrobione przed laty na zgrupowaniu reprezentacji Polski we Wronkach. Widzimy na nim kilkuletniego Kubę Modera, w koszulce Realu Madryt, siedzącego obok Jerzego Dudka.
Moder jest czwartym polskim piłkarzem w historii, który zdobył bramkę w spotkaniu z reprezentacją Anglii na Stadionie Wembley w Londynie. Wcześniej dokonali tego: Jan Domarski, Marek Citko oraz Jerzy Brzęczek (więcej TUTAJ>>).
Czytaj także: Paweł Kapusta: Mógł być blamaż, jest niedosyt [Opinia]