Podczas pierwszego sobotniego meczu (10.04) doszło do niemałej niespodzianki. Manchester City przegrał na Etihad Stadium z Leeds United 1:2. Zespół Pepa Guardioli na swoim stadionie przegrał w tym roku tylko raz - w derbowym starciu z Manchesterem United (0:2).
Postawę "Pawi" można pochwalić jednak nie Liama Coopera. W pierwszej połowie szkocki piłkarz wyprostowaną nogą zaatakował kolano Gabriela Jesusa. Po weryfikacji VAR, Cooper wyleciał z boiska.
- To jest czerwona kartka, to był rzeźnicki faul - powiedział na wizji komentator Canal Plus Sport, Andrzej Twarowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!
Drużyna Marcelo Bielsy przez ponad połowę spotkania grała w osłabieniu. Po przerwie Leeds United w 76. minucie straciło prowadzenie. Jednak tuż przed końcowym gwizdkiem mimo gry w dziesiątkę gola na wagę trzech punktów strzelił Stuart Dallas.
Swojemu zespołowi nie pomógł Mateusz Klich. Starcie na Etihad Stadium reprezentant Polski obejrzał z ławki rezerwowych. To kolejny mecz, w którym pomocnik "Pawi" nie wystąpił w składzie wyjściowym.
Zobacz też:
Premier League: sensacja w meczu Leeds United z Manchesterem City! Problemy Mateusza Klicha
PKO Ekstraklasa: mocna reakcja Pogoni Szczecin. Przeciwnik statystował