W ostatnich dniach Maciej Bartoszek zastąpił Radosława Sobolewskiego na stanowisku trenera Wisły Płock. Trener podpisał kontrakt zaledwie do końca bieżących rozgrywek. - Mamy sześć spotkań do końca obecnego sezonu, co będzie dalej to się okaże. Każdy trening daje pewne możliwości, oprócz tego są rozmowy z zawodnikami, analizy, treningi taktyczne. W pewnych sytuacjach zmiany przychodzą szybciej, w innych wolniej. Mam nadzieję, że od najbliższego meczu Wisła będzie wyglądała inaczej. Chcę wykonać pracę jak najlepiej, z dużym zaangażowaniem, by wyglądało to jak najlepiej - powiedział nowy trener płockiego klubu.
Szkoleniowiec wspominał, że każdy piłkarz ma u niego czystą kartę. - Przed każdym meczem należy spodziewać się tego, że będę starał się wystawiać takich zawodników, którzy według mnie najlepiej prezentują się w tygodniu poprzedzającym spotkanie, a oprócz tego analizując grę przeciwnika i wystawiając zawodników, którzy będą odpowiednio realizowali założenia - stwierdził Bartoszek na konferencji prasowej.
Płocczanie nie wygrali ośmiu spotkań z rzędu, do tego w trzech kolejnych nie strzelili nawet gola. Jak można to odmienić w tak krótkim czasie? - Swojego sposobu nie będę zdradzał, ale na kilka czynników można mieć wpływ, choć czasu jest niewiele. Liczę na to, że będziemy się prezentować w najbliższym spotkaniu inaczej. Po pierwszych treningach są ku temu odpowiednie argumenty, patrząc na predyspozycje zawodników - ocenił trener.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy
W niedzielę, 18 kwietnia o godzinie 15:00 zajmująca 13. miejsce w ligowej tabeli Wisła zmierzy się z Jagiellonią Białystok. - Charakterystyka, analiza przeciwnika to bardzo ważne rzeczy, które są ważne dla sztabu szkoleniowego i dla mnie, by odpowiednio przygotować zespół. Taką analizę mieliśmy, ale dla mnie najważniejsze jest to, jak my funkcjonujemy i gramy - przekazał.
Na ten moment nie wiadomo czy jest jakaś szansa na to, by charyzmatyczny trener pozostał w Płocku na kolejny rok. - Jednoznacznych deklaracji z żadnej strony nie było. Życie przynosi różne scenariusze i nasze losy mogą potoczyć się różnie. Koncentruję się na pracy i na tym, by zespół wyglądał jak najlepiej. Wisła Płock zasługuje na miejsce w PKO Ekstraklasie, ma bardzo dobrego właściciela i nie wyobrażam sobie, by takiego klubu jak Wisła Płock nie było w PKO Ekstraklasie - podsumował Maciej Bartoszek.
Czytaj także:
Skorża stworzył sztab w Lechu Poznań
Szokujące zabójstwo menedżera piłkarskiego