Bawarczycy muszą jeszcze poczekać ze świętowaniem mistrzostwa. Po pierwszej połowie podopieczni Hansiego Flicka przegrywali 0:2, a na listę strzelców wpisali się Jonathan Burkhardt i Robin Quaison.
Przez większą część tego spotkania piłkarze Bayernu Monachium byli zupełnie bezradni. Dopiero w piątej minucie doliczonego czasu Robert Lewandowski stanął oko w oko z Robinem Zentnerem i znalazł drogę do siatki. Ostatecznie klub z Monachium musiał uznać wyższość rywala, mecz zakończył się wynikiem 1:2.
Dla reprezentanta Polski była to już 36. bramka w trwających rozgrywkach Bundesligi. Lewandowski jest niekwestionowanym liderem klasyfikacji strzelców, ma dużą przewagę nad grupą pościgową - więcej TUTAJ.
Jest możliwe, że 32-letni snajper zdetronizuje rekord Gerda Muellera, który w sezonie 1971/72 zapisał na swoim koncie aż 40 trafień. Wydaje się, że osiągnięcie legendy wciąż jest w zasięgu Lewandowskiego.
Napastnik musi utrzymać formę strzelecką w trzech ostatnich kolejkach. Warto przypomnieć, że Bayern zmierzy się kolejno: z Borussią M'Gladbach (8 maja), SC Freiburg (15 maja) oraz FC Augsburg (22 maja).
Grafika za SofaScore.com:
Czytaj także:
Robert Lewandowski zdzielił rywala łokciem. Polała się krew!
Manuel Neuer zawiódł! Kompromitujący błąd kapitana Bayernu [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"