PKO Ekstraklasa. Legia chce piłkarza Śląska. Jacek Magiera szczerze o sytuacji

Newspix / Rafal Rusek / PressFocus  / Na zdjęciu: Konrad Poprawa
Newspix / Rafal Rusek / PressFocus / Na zdjęciu: Konrad Poprawa

Jak już informowaliśmy, Legia Warszawa jest zainteresowana transferem Konrada Poprawy. Ten transfer może się wydawać sensacyjny szczególnie, że obrońca dopiero niedawno zyskał uznanie trenera Śląska Wrocław.

Konrad Poprawa do Śląska Wrocław trafił przed sezonem 2016/17. Do 4 kwietnia 2021 roku, miał na swoim koncie zaledwie trzy mecze w pierwszym zespole - w 2018 roku. W międzyczasie był wypożyczany do Wigier Suwałki i Skry Częstochowa. Po przyjściu Jacka Magiery szybko zyskał jednak uznanie. Od 23. do 27. kolejki grał we wszystkich meczach od pierwszej minuty, strzelił też gola Podbeskidziu Bielsko-Biała. Przed tygodniem zobaczył czerwoną kartkę w meczu z Rakowem Częstochowa.

Mimo skromnego dorobku Poprawy, jeszcze niedawno występującego w drugoligowych rezerwach Śląska Wrocław, piłkarza, którego kontrakt z wrocławskim klubem wygasa 30 czerwca 2021 roku, chciałaby Legia Warszawa. Sensacyjną informację jako pierwszy przekazał Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl.

Sprawę zainteresowania Legią potwierdza Jacek Magiera. - Konrad sam poprosił o rozmowę i poinformował mnie, że kontaktował się z nim dyrektor sportowy Legii Warszawa w celu podpisania z tym klubem kontraktu - powiedział Magiera podczas konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

- Czytałem też wypowiedź trenera Czesława Michniewicza, który powiedział, że nie optuje za sprowadzeniem Konrada do Legii. To świadczy o tym, że klub ten chce wykorzystać okazję, bo Konradowi kończy się kontrakt, ale nie ma sprecyzowanego planu na tego zawodnika. Wiem też, że Legia wcześniej Konrada nie obserwowała w meczach drugoligowych - dodał Magiera.

Wrocławianie są zainteresowani pozostaniem piłkarza, który piłkarsko wychował się na Dolnym Śląsku. - My złożyliśmy mu propozycję podpisania kontraktu bezpośrednio po tym, jak przyszedłem do Śląska Wrocław, ten kontrakt był ustalony z dyrektorem Sztylką, decyzja należy do Konrada. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że zagwarantowałem mu pracę nad jego rozwojem. Decyzja należy do niego - podsumował trener.

Czytaj także: 
Mistrzostwo ma twarz Pekharta 
Kubicki liderem środka pola Lechii

Źródło artykułu: