- Nasi kibice czekają na to od ośmiu lat, ja od czterech. Chcemy podarować im Ligę Mistrzów - zagrzewał do walki przed meczem Hakan Calhanoglu.
Milan bowiem, pokonując Cagliari, mógł zapewnić sobie awans do przyszłorocznej Ligi Mistrzów.
Stawka meczu była zatem ogromna. W Serie A o dwa miejsca dające awans do Champions League, wciąż walczą trzy zespoły. I tę stawkę było widać. Piłkarze Milanu grali nerwowo, niedokładnie. Mimo to, właśnie gospodarze stwarzali większe zagrożenie. Swoje szanse mieli m.in. Rebić czy Hernandez, jednak celowniki graczy Rossonerich były wyjątkowo rozregulowane.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety też potrafią grać w piłkę. Ale bramka!
Najgroźniejszy strzał w 18. minucie oddał Alexis Saelemaekers, którego uderzenie świetnie wybronił jednak Alessio Cragno. Ostatecznie do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Stefano Pioli nie zamierzał długo czekać ze zmianami. Już w przerwie zdecydował się wpuścić na boisko Rafaela Leao w miejsce Saelemaekersa, a kilkanaście minut później także Castillejo, Dalota oraz Meite. Na niewiele się to jednak zdało.
Ostatecznie bohaterem mediolańczyków został Gianluigi Donnarumma. To bowiem goście stwarzali dużo groźniejsze sytuacje. W 55. z kilku metrów dobrze głową uderzał Leonardo Pavoletti, jednak świetnym refleksem popisał się golkiper gospodarzy.
Dziesięć minut później próbował natomiast Diego Godin. Defensor Cagliari jednak także musiał uznać wyższość Donnarummy, który kolejny raz wykazał się znakomitym refleksem.
Ostatecznie żadna z drużyn nie zdołała znaleźć drogi do bramki rywali. To oznacza, że AC Milan o awans do Ligi Mistrzów zawalczy w Bergamo, w meczu z miejscową Atalantą.
AC Milan - Cagliari Calcio 0:0 (0:0)
Składy:
AC Milan: Donnaruma - Calabria, Kjaer, Tomori, Hernandez - Bennacer, Kessie - Saelemaekers, Diaz, Calhanoglu - Rebić
Cagliari Calcio: Cragno - Carboni, Godin, Ceppitelli - Lykogiannis, Marin, Nainggolan, Deiola, Nandez - Pavoletti, Joao Pedro
Parma Calcio 1913 - US Sassuolo 1:3 (1:1)
0:1 - Locatelli 25'
1:1 - Alves 32'
1:2 - Defrel 62'
1:3 - Boga 69'
Czytaj także:
- "Była sinusoida". Trener Jagielloni mówi, o co jego zespół grał z Lechią
- Mocne słowa Probierza. "W Cracovii trzeba zap***"