"Zinedine Zidane nie będzie trenerem "Królewskich" w nowym sezonie. Podobno podjął już ostateczną decyzję i nic ani nikt jej nie zmieni. Nawet wywalczenie mistrzostwa kraju nie pomoże" - podkreślały hiszpańskie media.
Zinedine Zidane miał być zmęczony pracą w stolicy Hiszpanii. O ile treningi z zespołem wciąż sprawiają mu dużą frajdę, to jednak liczne obostrzenia, problemy w trakcie sezonu czy brak kibiców powodują, że legendarny piłkarz poczuł się wypalony. Media codziennie donoszą o nowych kandydatach, którzy mogą zastąpić Francuza w Realu (więcej TUTAJ).
Ale czy Zidane faktycznie odejdzie? 48-latek w końcu publicznie zabrał głos w tej sprawie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prawdziwy popis gwiazdy Realu Madryt. Wow!
- Jak mam teraz powiedzieć piłkarzom, że odchodzę... Gramy o całe życie w tej lidze i powiem, że odchodzę? To wszystko nie jest prawdą - tłumaczy szkoleniowiec, który dodaje: - Nie możemy ciągle gadać o mojej przyszłości. To nie jest najważniejsze. Kluczowy jest ostatni mecz, jaki zostaje. (cytat za marca.com).
Real Madryt wciąż zachowuje szanse na mistrzostwo Hiszpanii. W niedzielę pokonał na wyjeździe Athletic Bilbao (1:0) i w pewnym momencie w wirtualnej tabeli był liderem La Ligi. W końcówce swojego meczu Atletico Madryt strzeliło jednak gola i znów wyprzedziło "Królewskich".
- Zostajemy w walce o mistrzostwo i damy z siebie wszystko do ostatniej minuty. Wiedzieliśmy, że ta liga może rozstrzygnąć się dopiero w ostatniej kolejce. Cieszę się naprawdę z niedzielnego meczu. Rozegraliśmy świetne spotkanie i pozostajemy żywi - przyznaje Zidane.
W ostatniej kolejce 23 maja, rywalem Realu Madryt będzie Villarreal.
Zobacz także: Kogo Sousa weźmie na Euro 2020? Selekcjoner szykuje niespodzianki!