Wychowanek Herthy Berlin w przeszłości był związany z HSV Hamburg i Manchesterem City. W lipcu 2011 roku Bayern Monachium zapłacił Anglikom ponad 13 milionów euro. Jerome Boateng zapisał piękną kartę w historii tego klubu.
Przez dziesięć lat środkowy obrońca wystąpił w 362 oficjalnych meczach, w których zdobył 10 bramek i zaliczył 25 asyst. W trwających rozgrywkach Bundesligi był pierwszym wyborem Hansiego Flicka.
W ostatnich miesiącach piłkarz zmagał się z problemami osobistymi (więcej TUTAJ). W lipcu 76-krotny reprezentant Niemiec zmieni otoczenie. Zawodnik ogłosił swoją decyzję za pośrednictwem strony internetowej Bawarczyków.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie miało prawa się udać! Niesamowity trik gwiazdy
- To zawsze będzie moja rodzina: piłkarze, sztab szkoleniowy, wszyscy. Było dla mnie jasne, że muszę zrobić kolejny krok. Nigdy nie zapomnę tego czasu ani ludzi, których spotkałem na mojej drodze - powiedział Boateng.
Stoper pożegnał się z kibicami. - Zawsze będą w moim sercu. Jestem wdzięczny i dumny, że mogłem zapisać się w historii wielkiego klubu - uzupełnił.
Naturalnym następcą 32-latka będzie Dayot Upamecano z RB Lipsk. Boateng będzie mógł przebierać w propozycjach. O jego podpis zabiegają czołowe kluby Premier League.
Czytaj także:
Czy Hansi Flick posłucha ekspertów ws. Lewandowskiego? Znamy prawdopodobny skład Bayernu
Trener VfB Stuttgart wyjawił przyszłość Marcina Kamińskiego