- Szczerze mówiąc, czuję się gotowy na zrobienie kolejnego kroku w karierze. Nie ukrywam, że jeśli nadejdzie dobra oferta, wraz z moimi agentami z Fabryki Futbolu podejmę właściwą decyzję. Występy we Włoszech to moje marzenie - mówił niedawno 24-latek (więcej TUTAJ).
Mateusz Lis ma za sobą bardzo udany sezon w PKO Ekstraklasie - zanotował 27 występów i w ośmiu spotkaniach zachował czyste konto. Golkiper obronił "jedenastkę" w kwietniowych derbach z Cracovią (0:0).
Adrian Gula postawił na niego w 1. kolejce z Zagłębiem Lubin, Wisła Kraków zwyciężyła 3:0. Jak podaje serwis fanatik.com.tr, Lis już w przyszłym tygodniu może przenieść się do Altay SK.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kibic skradł show na meczu piłki nożnej
Turecki klub w lipcu pożegnał Adama Stachowiaka i szukał nowego bramkarza. W grę wchodził transfer Runara Runarssona z Arsenalu, lecz Islandczyk odrzucił ofertę. Beniaminek Super Lig porozumiał się z przedstawicielami Polaka.
Na ten moment nie wiadomo, ile może zarobić "Biała Gwiazda". Przypomnijmy, że obecny kontrakt Lisa wygaśnie za rok. Trener Gula ma do dyspozycji jeszcze Michała Buchalika oraz Mikołaja Biegańskiego.
W sobotę o godz. 17:30 Wisła zagra na wyjeździe z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Może być to pożegnalny mecz dla podstawowego bramkarza.
Czytaj także:
Wyjątkowy moment dla trenera Radomiaka. "Będę kibicował Legii, ale od następnego meczu"
Maciej Skorża: Nie chciałem robić rewolucji po pierwszym meczu