Poprzeczka idzie w górę. Legia Warszawa gra z pucharowym weteranem
Legia Warszawa zapewniła sobie miejsce w fazie grupowej europejskich pucharu. Pytanie, w którym z nich będzie walczyć jesienią. Na drodze do elitarnej Ligi Mistrzów stoi Dinamo Zagrzeb. Wyeliminowanie chorwackiego zespołu jest dużym wyzwaniem.
Stawką dwumeczu jest awans do ostatniej, czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Lepsza drużyna będzie mieć w kieszeni minimum miejsce w grupie Ligi Europy. Do zdobycia są punkty do rankingów UEFY i o czym nie wypada zapominać, pieniądze zasilające budżet klubu.
Czesław Michniewicz rozpływał się nad klasą przeciwnika na konferencji prasowej. Trener i jego podopieczni stawili się na stadionie Maksimir w Zagrzebiu we wtorek wieczorem, narzekali na stan boiska. Za przewodnika robił Josip Juranović, reprezentant Chorwacji, który w Dinamie ma kilku kompanów z zespołu narodowego. Dla uczestnika Euro 2020 konfrontacja w stolicy ojczyzny to kolejna ważna i prestiżowa w ostatnich tygodniach. Cała drużyna stoi przed jednym z największych wyzwań ostatnich lat.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie miało prawa udać. A jednak! Kapitalna "solówka" piłkarki- Dinamo jest świetnym zespołem i żaden klub w Polsce nie ma prawa przymierzać się do jego jedenastki ze swoją. Przeciwnik przeprowadza nierealne dla nas transfery. Gdybyśmy mieli liczyć wartość naszych zawodników i wartość rywali, to moglibyśmy nie wychodzić na boisko. Nie na tym to jednak polega i nie chcemy tak myśleć. Wyjdziemy jedenastu na jedenastu i wszystko będzie możliwe - mówi Michniewicz.
Dinamo zdominowało chorwacki futbol klubowy, potrafiło przekuć sukcesy w kraju w ciekawe występy w europejskich pucharach. Przez ostatnie 10 lat był tylko jeden sezon, w którym Dinama zabrakło w grupie. Pięć razy dostało się do Ligi Mistrzów, a w poprzednim sezonie odpadło z Ligi Europy po dwumeczu w ćwierćfinale z późniejszym triumfatorem Villarrealem. W porównaniu z Legią, która w analogicznym okresie często zawodziła na europejskiej arenie, jest pucharowym weteranem.
- Faworytem jest Dinamo. Każdy, kto orientuje się w realiach piłki nożnej, wie doskonale, że to Chorwaci są zespołem, który ma więcej atutów. To jest jednak futbol. Nasze zespoły również męczyły się z niżej notowanymi, dlatego nie skreślałbym Legii. To Dinamo będzie mieć na sobie tę negatywną presję, to oni muszą awansować - analizuje Maciej Murawski, były piłkarz Legii.
Po stronie warszawiaków presja jest nieco mniejsza. Wyeliminowanie norweskiego FK Bodo/Glimt i estońskiej Flory Tallin pozwoliło wykonać plan minimum na lato w europejskich pucharach. Poprzeczka idzie w górę, ale jak powiedział sam Michniewicz, Legia zamierza pisać historię.
Dinamo Zagrzeb - Legia Warszawa / śr. 04.08.2021 godz. 20:00
Transmisja w TVP Sport. Relacja na żywo w portalu WP SportoweFakty.
Czytaj także: Zawiodła ofensywa. Pierwszy polski klub odpadł
Czytaj także: Warta Poznań pokazała charakter. Pogoń Szczecin ukarana za minimalizm