Messi: Jestem bardzo szczęśliwy, mam tu wielu przyjaciół

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Leo Messi
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Leo Messi

- Od dnia, w którym pojawiło się oświadczenie Barcy wszystko było załatwione bardzo szybko i łatwo - wyjawił Leo Messi na powitalnej konferencji prasowej w PSG. Argentyńczyk nie krył, jak bardzo zadowolony jest z dołączenia do nowej drużyny.

- Messi to jedyne piłkarz, który sześciokrotnie zdobywał Złotą Piłkę. To najlepszy zawodnik na świecie. Jesteśmy zachwyceni, że teraz to my i wszyscy nasi fani, będziemy mogli cieszyć się jego grą - powitał Messiego na oficjalnej konferencji prasowej Nasser Al-Khelaifi, właściciel Paris Saint-Germain.

- Nasz projekt ma wielkie ambicje, a teraz kulminacją tego wszystkiego jest przybycie najlepszego piłkarza świata. Leo dziękuję tobie i twojej rodzinie za zaufanie i witam cię w nowym domu - dodał Al-Khelaifi.

Choć jeszcze do niedawna wydawało się to nierealne, dziś Lionel Messi oficjalnie jest już piłkarzem Paris Saint-Germain. Argentyńczyk o 11:00 rozpoczął swoją pierwszą powitalną konferencję w nowych barwach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

- Jestem bardzo szczęśliwy - zaczął Messi. - Mój wyjazd z Barcelony był bardzo trudny, minęło wiele lat, taka zmiana zawsze jest czymś trudnym, ale obecnie moje szczęście jest ogromne - podkreślił Argentyńczyk.

- Od dnia, w którym pojawiło się oświadczenie Barcy wszystko było załatwione bardzo szybko i łatwo. Dziękuję za to klubowi. Mam wielką nadzieję i pragnienie, by kontynuować wygrywanie. Po to tu przyszedłem. To ambitny klub. Widzę to po składzie i sztabie szkoleniowym. Jesteśmy gotowi walczyć o wszystko - zapewnił Messi.

"Mam tu wielu przyjaciół"

Jedną z kluczowych informacji dla kibiców na całym świecie jest oczywiście kwestia, kiedy po raz pierwszy będą mogli zobaczyć Messiego w nowych barwach. Ze słów samego piłkarza można jednak wywnioskować, że na to trzeba będzie chwilę poczekać.

- Ostatni miesiąc byłem bezrobotny. Rozmawiałem ze sztabem szkoleniowym i na pewno będę musiał indywidualnie przygotować się do sezonu. Mam jednak nadzieję, że będę mógł grać tak szybko, jak to tylko możliwe. Naprawdę nie mogę się tego doczekać - powiedział zawodnik.

Jednym jest oczywiście sam debiut Messiego, a czym innym ponowne zobaczenie go w akcji z Neymarem. Obaj już raz czarowali kibiców swoją grą w Barcelonie. Teraz mają odtworzyć to w PSG. Messi nie ukrywał, że możliwość gry z przyjacielem była dla niego bardzo ważna.

- Mam w tej szatni wielu znajomych. Rozmawiałem z nimi, to wszystko na mnie wpłynęło. Zarówna ja, jak i PSG mamy te same cele i mam nadzieję, że wspólnie zdołamy je osiągnąć. Neymar, Di Maria, Paredes - tu jest wielu przyjaciół - skomentował Argentyńczyk.

- Możesz mieć jednak świetną drużynę, a nie wygrać Ligi Mistrzów. To rozgrywki, w których są najlepsi z najlepszych. Musisz mieć zjednoczoną i silną grupę, taką, jaką myślę, że jest ta szatnia. Oczywiście potrzeba też szczęścia, najlepszy nie zawsze wyrywa - dodał 34-latek.

Powrót na Camp Nou

W stolicy Francji Messi spotka jednak nie tylko licznych znajomych z Barcelony czy reprezentacji Argentyny. Z kilkoma topowymi zawodnikami będzie miał okazję zagrać po raz pierwszy w życiu. Jednym z nich będzie Marco Verratti.

- Verratti to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie na swojej pozycji. Miał przyjść do Barcelony, a teraz stało się na odwrót, ja przyjechałem tutaj. On jest fenomenem. Czy może być Xavim bądź Iniestą Paryża? Bez wątpienia - skomentował Messi.

Dla Argentyńczyka bez wątpienia wyjątkowym momentem byłby powrót na Camp Nou jako piłkarz innej drużyny. To może wydarzyć się już w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.

- Wszyscy znają uczucie i miłość, jaką darzę ten klub. To w nim byłem od najmłodszych lat. To zawsze będzie mój dom i będzie to widoczne, jeżeli nasze drogi w Europie się skrzyżują. Dziwnie będzie wracać na Camp Nou w innej koszulce, ale taka jest piłka nożna - podsumował zawodnik.

Czytaj także: 
Legia Warszawa nie miała wystarczającej jakości, żeby grać w Lidze Mistrzów
Kolejne wielkie nazwisko opuści Barcelonę? Chce dalej grać z Leo Messim

Źródło artykułu: