Roko Baturina. To nowy napastnik Lecha Poznań, sprowadzony do rywalizacji z Mikaelem Ishakiem i Arturem Sobiechem.
Trzeci atakujący stał się Lechowi potrzebny po tym jak się okazało, że poważnej kontuzji doznał Aron Johannsson.
Baturina jest zawodnikiem Ferencvarosu, a do Poznania będzie wypożyczony na rok. Dotarł już do stolicy Wielkopolski, gdzie czekają go testy medyczne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!
W kwocie wypożyczenia jest też zapis o prawie pierwokupu dla polskiego klubu. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że gdyby po sezonie poznaniacy zdecydowali się na pozyskanie Baturiny na stałe, to będą musieli zapłacić 1,3 miliona euro.
To sporo, ale... Po pierwsze to młody zawodnik (21 lat), a po drugie tak naprawdę Lechowi ten zawodnik jest potrzebny przede wszystkim do zabezpieczenia obecnego sezonu. Natomiast jeśli wypali to... Poznański klub już pokazał, choćby w tym okienku, że jest w stanie zapłacić za piłkarza ponad milion euro.
Bjelica ma o nim dobrą opinię
Co ciekawe, Baturina debiutował w Dinamie Zagrzeb u Nenada Bjelicy. Z tego co słyszymy, chorwacki trener ma o nim dobre zdanie.
Baturina to transfer przychodzący, natomiast są też odejścia. Lecha opuści Karlo Muhar, który niedługo powinien mieć nowego pracodawcę.
Sykora na wypożyczenie?
Poznański klub stara się też wysłać na wypożyczenie Czecha Jana Sykorę, być może właśnie do jego ojczyzny.
A wspomniany Baturina w poprzednim sezonie węgierskiej Ekstraklasy rozegrał 20 meczów i strzelił 4 gole. Ma też doświadczenie gry w europejskich pucharach, choćby przeciwko Barcelonie.