Sprawa dotyczy Adiego Mehremicia. 29-letni Bośniak miał bardzo dobre wejście do Wisły Kraków, dowodem czego są dwa fakty: zimą krakowski klub nie chciał go sprzedać do Turcji, a następnie, w maju, przedłużył z nim kontrakt do lata 2023.
Potem jednak Mehremiciowi przydarzyła się kontuzja, w krakowskim zespole pojawił się też nowy szkoleniowiec – Adrian Gula. I właśnie, z tego co słyszymy, relacje na linii Gula – Mehremić są, delikatnie mówiąc, takie sobie.
Jak słyszymy, szkoleniowiec ma różne uwagi do piłkarza, z którymi ten niekoniecznie się zgadza. Nieoficjalnie poróżnić ich miała na przykład kwestia podejścia do rehabilitacji po kontuzji jakiej doznał Mehremić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Efekt jest taki, że Gula po prostu na Bośniaka nie stawia. W tym sezonie piłkarz nie wystąpił jeszcze ani razu, nie był też na ławce rezerwowych. Zagrał tylko fragment w towarzyskim meczu z Napoli.
Co to oznacza? Z tego co słyszymy pod Wawelem, może oznaczać rychłe odejście piłkarza z Wisły. Jedne źródła mówią nam o tym, że trwają poszukiwania klubu dla niego, a inne, że nowy pracodawca już praktycznie jest. A co ostatecznie z tego wyjdzie? Przekonamy się już wkrótce.
Rozmowa z Yawem Yeboahem: Gratulowała mi nawet gwiazda Napoli