Rzadko widzimy takie obrazki na piłkarskich boiskach. W drugiej połowie spotkania Real Betis - Real Madryt doszło do niecodziennej i zabawnej sytuacji.
Casemiro, środkowy pomocnik Królewskich, przy próbie wybicia piłki, wślizgiem wszedł w nogi... sędziego Alejandro Hernandeza.
Arbiter przewrócił się po interwencji Brazylijczyka. Cała sytuacja mocno rozbawiła piłkarzy, ale też sędziego, który na szczęście mógł kontynuować spotkanie. Śmiali się także komentatorzy stacji "Eleven Sports".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kabaret! Najbardziej absurdalna prezentacja koszulek w historii futbolu
"Czy będzie żółta?" - zapytał żartobliwie jeden z komentatorów. "Casemiro kosi wszystkich w Hiszpanii, nawet sędziego" - zaznaczył drugi.
Po meczu Casemiro udzielił wywiadu stacji "Movistar", w której przeprosił sędziego za swoje zachowanie. - To było niechcący oczywiście. Przeprosiłem go. Ja szedłem po piłkę, a wydaje mi się, że on był źle ustawiony. Typowa sytuacja meczowa - powiedział.
Real wygrał 1:0 i tym samym zrehabilitował się za stracone punkty przed tygodniem w starciu Levante UD.
BRUTALNE WEJŚCIE CASEMIRO
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 28, 2021
Jak mawiał klasyk: to jest czerwona kartka! #lazabawa pic.twitter.com/jXbTbskYnZ
Czytaj także:
- Góra pieniędzy dla Legii Warszawa
- Legia rodzi się w bólach. Prezes musi sięgnąć do portfela