FC Barcelona zmierzy się we wtorkowy wieczór z Dynamem Kijów. Dwa tygodnie temu na Camp Nou wygrała z drużyną Tomasza Kędziory 1:0, ale zaprezentowała bardzo słaby styl gry. Porażki z Realem Madryt i Rayo Vallecano spowodowały zwolnienie Ronalda Koemana.
Tymczasowy szkoleniowiec, Sergi Barjuan musi się zmierzyć z bałaganem pozostawionym przez Holendra. "Duma Katalonii" jest na trzecim miejscu w swojej grupie Ligi Mistrzów. Ma na koncie trzy punkty. Bayern ma ich dziewięć, a Benfica - cztery. Wpadka z ukraińskim zespołem nie może mieć miejsca.
- Barcelona zawsze ma obowiązek wygrywać. Teraz jest słabszy moment. Jedynym sposobem na zwiększenie respektu rywali do nas jest wygrywanie. To duma być tutaj i reprezentować ten klub - powiedział Barjuan.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
Na razie efekt nowej miotły nie zadziałał. W pierwszym spotkaniu pod jego wodzą "Blaugrana" zremisowała z Deportivo Alaves 1:1. - Chcemy znaleźć swój styl, model gry, być zespołem. To prowadzi do radości, a w tym trudnym momencie niełatwo jest znaleźć uśmiech w szatni - przyznał tymczasowy trener.
Środkowy obrońca, Eric Garcia zdaje sobie sprawę z wagi wtorkowego starcia. - To będzie trudny mecz, ale drużyna jest mentalnie i fizycznie przygotowana na zdobycie trzech punktów. Pewność siebie bierze się z wyników, a my jesteśmy w momencie, w którym nie mamy tego, czego chcemy. Mamy wspaniałą kadrę, pomagają nam wskazówki od trenera - stwierdził Hiszpan.
Defensywa "Dumy Katalonii" w tym sezonie zachowała czyste konto zaledwie trzy razy. - Granie na zero z tyłu jest ważne. Jesteśmy świadomi, że musimy się poprawić na wielu płaszczyznach. Każdy zawodnik musi pomagać zarówno w obronie, jak i w ataku. Pracujemy nad tym - dodał 20-letni stoper.
Początek meczu Dynamo Kijów - FC Barcelona o godzinie 21:00.
Zobacz też:
Świetne informacje dla fanów Barcelony. Nowy trener coraz bliżej
Lionel Messi odpowiedział prezesowi FC Barcelona. "Jego słowa mnie zraniły"