8 
Czego jeszcze brakuje Erlingowi Haalandowi do piłkarza światowej klasy, jakim jest Robert Lewandowski? - takie pytanie postawił legendzie szwedzkiej piłki nożnej - Patrikowi Anderssonowi - dziennikarz portalu T-online.de Alexander Kohne.
96-krotny reprezentant Szwecji (w latach 1992-2002) wskazał tylko na jedną różnicę pomiędzy Norwegiem i Polakiem.
- Lepszego klubu. Tak, ponieważ Bayern Monachium zwykle ma zapewnione mistrzostwo Niemiec i może również wygrać Ligę Mistrzów. Borussia Dortmund nie ma takiego komfortu - i to jest dokładnie ta różnica - ocenił Andersson.
ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek
- Kiedy Haaland jest w dobrej formie, niemal w pojedynkę ciągnie cały zespół. W silniejszym klubie miałby znacznie większe możliwości - dodał były obrońca m.in. Bayernu i Borussii M'gladbach.
Zdaniem Anderssona, trudno wskazać jeden silny klub czy nawet ligę w Europie, które byłby obecnie najlepsze dla Haalanda.
- To kompletny napastnik - z niezwykłą szybkością i znakomitą sylwetką, ale też bardzo dobrą techniką. Oczywiście na początku przychodzi na myśl Premier League. Ale Haaland jest też bardzo sprytnym graczem, zawsze znajduje dla siebie przestrzeń - tak jak Lewandowski. Więc mogę go sobie wyobrazić także w innych topowych ligach - podkreślił.
Nie zabrakło też porównania do Zlatana Ibrahimovicia. - Haaland jest wyraźnie lepszy od Zlatana, nawet jeśli jest obecnie kontuzjowany. Mam nadzieję, że Norweg wkrótce wróci do gry. On jest na boisku po prostu brutalny. Jego wskaźnik strzelonych bramek jest niesamowity - na tym poziomie rywalizować z nim może tylko Robert Lewandowski - podsumował 50-letni Andersson.
Zobacz:
Mocne słowa Roberta Lewandowskiego. Jest odpowiedź Bońka
Najlepsi piłkarze świata wskazali dla kogo "Złota Piłka". Lewandowski nie będzie zadowolony
