Konflikt Robert Lewandowski – Cezary Kucharski to jedno z najgłośniejszych wydarzeń w polskim sporcie ostatnich lat. Z przyjaźni i współpracy obaj aktualnie toczą boje w sądach (więcej szczegółów -> Zaczyna się sądowa wojna Kucharskiego z Lewandowskim).
- Rozstaliśmy się w 2018. A kiedy pytasz, jaki był powód, odpowiadam jednym słowem: pieniądze - przyznał wprost w rozmowie z węgierskim index.hu Cezary Kucharski.
Agent nie owija w bawełnę. - Prowadzimy ze sobą wojnę po tym, jak przez dziesięć lat byliśmy prawie braćmi - przyznał.
ZOBACZ WIDEO: Koniec piłki nożnej, jaką znamy? Robert Lewandowski nie wróży dobrej przyszłości
Kucharski domaga się od Roberta Lewandowskiego 39 milionów złotych w ramach rozliczeń za ich wieloletnią współpracę w ramach firmy RL Management (a dokładnie za prawa do wizerunku piłkarza, które Kucharski nabył od niego w 2008 roku).
- Jest mi winny miliony euro. Pozew jest w toku, mam nadzieję, że wygram. Muszę wygrać, bo fakty są jasne - oznajmił Kucharski. - Przez lata wypompował miliony euro z naszego wspólnego przedsiębiorstwa, aby sfinansować swoje luksusowe wakacje z żoną Anną.
Co ciekawe zdradził też, że miał pożyczyć Annie Lewandowskiej 2,5 miliona euro, których żona naszego najlepszego piłkarza do tej pory miała nie spłacić.
Po tym, jak Lewandowski zwolnił Kucharskiego w 2018 roku jego interesami zajmuje się Pini Zahavi.
Zobacz także:
Ekspert grzmi. "Może powstać gigantyczne ognisko epidemiczne"
Polska poważnie osłabiona w ważnym meczu z Węgrami