Sprawdził się czarny scenariusz. "Skrajna nieodpowiedzialność"

[tag=7755]

Katastrofa! Wiemy, co czeka polskich piłkarzy

Reprezentacja Polski[/tag] wszystko miała w swoich rękach do poniedziałkowego wieczora. Zwycięstwo u siebie z Węgrami zagwarantowałoby Biało-Czerwonym rozstawienie w barażach o awans na MŚ i grę w półfinale na własnym stadionie.

Nieoczekiwanie jednak Paulo Sousa na tak ważny mecz nie desygnował do gry swoich liderów: Roberta Lewandowskiego oraz Kamila Glika. Znów namieszał w wyjściowym składzie jak w kotle. Na murawie panował chaos, a Polacy przegrali z osłabionymi kontuzjami Węgrami 1:2.

Po tym wyniku los rozstawienia Polaków leżał w nogach rywali. Wyniki nie ułożyły się jednak dla Biało-Czerwonych korzystnie. Walia zremisowała z Belgią 1:1, a Turcja pokonała Czarnogórę 2:1. Walia oraz Turcja wyprzedziły naszą kadrę w klasyfikacji zespołów z 2. miejsc.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

Tym samym Polacy nie będą rozstawieni i już w półfinale barażu mogą trafić na takie potęgi jak Portugalia, Włochy, Szwecja czy Rosja. Co gorsza, z tak mocnym zespołem zagraliby na wyjeździe.

Polscy dziennikarze nie mają wątpliwości, kto odpowiada za taką sytuację. To przede wszystkim niezrozumiałe decyzje Paulo Sousy co do składu na mecz z Węgrami przyczyniły się do wypuszczenia przez Polskę szansy na nieco łatwiejszą drogę w barażach.

Andrzej Twarowski, dziennikarz Canal Plus Sport, wprost napisał, co myśli o decyzji Portugalczyka:

Krzysztof Stanowski już wie, co należy teraz zrobić z Paulo Sousą:

Na niecodzienny pomysł wpadł dziennikarz Interii, Radosław Nawrot:

Do Paulo Sousy zaapelował Mateusz Borek, komentator TVP Sport:

Maciej Iwański z TVP Sport nie miał już większych nadziei przed wtorkowymi meczami:

Adam Godlewski zwrócił uwagę, ile PZPN straci za brak organizacji półfinałowego spotkania:

Grafika za SofaScore.com:

Czytaj także:
Logika Paulo Sousy. O co chodzi selekcjonerowi?
Burza w PZPN. Znamy przyszłość Paulo Sousy