Goście udokumentowali swoją przewagę po kwadransie gry. Konstantin Tyukavin oddał piłkę Sebastianowi Szymańskiemu, który zszedł do lewej nogi i mocno uderzył. Bramkarz Arsienału Tuła nie zdążył zareagować.
Polski pomocnik odegrał ważną rolę siedem minut później. Szymański idealnie dośrodkował z rzutu rożnego do Fabiana Balbueny, a ten strzałem głową podwyższył wynik na 2:0.
Drużyna Sandro Schwarza nie odpuszczała i zdobyła jeszcze dwie bramki w ciągu pięciu minut. Dinamo Moskwa miało czterobramkową przewagę po dublecie Wiaczesława Grulewa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes
W drugiej połowie na listę strzelców wpisał się jeszcze Arsen Zakharyan, natomiast honorową bramkę dla przyjezdnych zdobył Daniił Chłusiewicz. Stołeczny zespół rozbił Arsienał i na tę chwilę jest wiceliderem tabeli Premier Ligi. Dinamo traci tylko cztery oczka do Zenitu Sankt Petersburg.
Szymański uzbierał już cztery trafienia i pięć asyst w tym sezonie ligi rosyjskiej. 22-latek wciąż jest pomijany przez selekcjonera Biało-Czerwonych. - Naprawdę chcę grać dla mojego kraju, ale nie wiem co jeszcze mogę zrobić, żeby znaleźć się w kadrze - mówił niedawno (więcej TUTAJ).
Dinamo Moskwa - Arsienał Tuła 5:1 (4:0)
1:0 - Sebastian Szymański 15'
2:0 - Fabian Balbuena 22'
3:0 - Wiaczesław Grulew 25'
4:0 - Wiaczesław Grulew 27'
5:0 - Arsen Zakharyan 60'
5:1 - Daniił Chłusiewicz 86'
«Динамо» показало, как нужно разыгрывать аут у чужой штрафной pic.twitter.com/CDqlGjwBUf
— МАТЧ ПРЕМЬЕР (@matchpremier) November 21, 2021
Бальбуэна оторвался от газона, как баскетболист. Идеальный угловой. pic.twitter.com/rf7of3y55o
— МАТЧ ПРЕМЬЕР (@matchpremier) November 21, 2021
Czytaj także:
Katastrofa w meczu drużyny Polaka. Została zmiażdżona
Przedwczesna emerytura gwiazdy? Xavi zaprzecza