Te słowa nie spodobają się Mioduskiemu. Były pracownik Legii nie gryzł się w język

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Maik Nawrocki (Legia) w walce o piłkę z Kacprem Sezonienką (Lechia)
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Maik Nawrocki (Legia) w walce o piłkę z Kacprem Sezonienką (Lechia)

Na Legię Warszawa spada w ostatnim czasie spora krytyka. To pokłosie wyników osiąganych przez klub w sezonie 21/22. W niezwykle mocnych słowach sytuację mistrzów Polski skomentował w programie "Hejt Park" Wojciech Hadaj, były spiker na meczach Legii.

Legia Warszawa wciąż znajduje się w kryzysie. Mistrzowie Polski odpadli z Ligi Europy, a w PKO Ekstraklasie w dalszym ciągu zajmuje miejsce się w strefie spadkowej. Nie pomogła zmiana trenera - Czesława Michniewicza zastąpił w trakcie sezonu Marek Gołębiewski. Klub musi mierzyć się z falą krytyki.

W mocnych słowach sytuację "Wojskowych" skomentował Wojciech Hadaj, były spiker na meczach Legii. Wskazał także osobę, która - jego zdaniem - odpowiedzialna jest za obecny stan rzeczy w warszawskim klubie.

- Ja tam wrócę (na stadion), kiedy stamtąd odejdzie najgorszy prezes, jaki istnieje na świecie - mówił Hadaj w programie "Hejt Park" na Kanale Sportowym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zaręczyny w przerwie meczu? To się nigdy nie znudzi

- To, co się dzieje w Legii, obecny wynik, jest wyłącznie albo w 90 proc. spowodowane tym człowiekiem, który miał chorą wizję, żeby przejąć Legię. Dorwał się do klubu, roz********ł wszystko, co zostało zbudowane i teraz mamy to, co mamy - dodał.

Hadaj zaapelował także do kibiców, aby przerwali to, co dzieje się w klubie. - Przerwijcie to w najbardziej cywilizowany sposób, jaki można - mówił.

Kolejny mecz piłkarze Legii Warszawa rozegrają w niedzielę, 12 grudnia o godz. 15:00. Zmierzą się wtedy na wyjeździe z Wisłą Płock.

Czytaj także:
Legia jest szkółką, w której są sami uczniowie i żadnego nauczyciela
"Tego nie można brać na poważnie". Padło nazwisko Lewandowskiego

Źródło artykułu: