Kolejne problemy Napoli. Straty zawodników i punktów

PAP/EPA / CESARE ABBATE / Na zdjęciu: Lorenzo Insigne
PAP/EPA / CESARE ABBATE / Na zdjęciu: Lorenzo Insigne

Cieszyć może się lider Serie A AC Milan, który mimo słabszego występu uciekł w tabeli Napoli. Drużyna z Neapolu niespodziewanie przegrała u siebie z Empoli 0:1.

To nie jest dobry czas dla Napoli. Drużyna z Neapolu długo w Serie A była niepokonana, w końcu zaczęła jednak tracić punkty.

W potyczce z Empoli gospodarze wygrywając mogli zmniejszyć dystans do Milanu, który zremisował z Udinese.

Mecz źle rozpoczął się dla Napoli. W 22. minucie boisko opuścił Piotr Zieliński. Reprezentant Polski miał problemy z oddychaniem i musiał zejść z placu gry.

ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!

Na murawie pozostał drugi z Polaków. Szymon Żurkowski przeprowadził kilka ciekawych akcji, oddał kilka uderzeń, ale to nie on został bohaterem w swojej drużynie. Pomocnik nie dotrwał do końca meczu, w 78. minucie został zmieniony z powodu niegroźnego urazu.

Zawodnicy Empoli w 1. połowie nie ustępowali gospodarzom. Mecz był wyrównany, ale niewiele działo się pod bramkami. W 23. minucie z ok. 16 metrów uderzył Eljif Elmas, piłka opadała, ale zatrzymała się na górnej części poprzeczki. W odpowiedzi Nedim Bajrami trafił z siedmiu metrów w boczną siatkę.

Na pierwszy celny strzał w spotkaniu czekać trzeba było do 42. minuty. Giovanni Di Lorenzo podał do Hirvinga Lozano, ten huknął z pola karnego, ale świetnie między słupkami zachował się bramkarz.

Po przerwie wyraźną przewagę uzyskali gospodarze. Brakowało im jednak skuteczności. Guglielmo Vicario pewnie interweniował między słupkami i nie pozwalał na wiele zawodnikom z Neapolu.

W 62. minucie w końcu mogli poderwać się miejscowi fani. W zamieszaniu Juan Jesus piętą trafił do siatki. Sędzia słusznie dostrzegł spalonego i gola  nie uznał.

Gracze Empoli atakowali sporadycznie, ale to oni zdobyli gola. W 71. minucie po dośrodkowaniu z rogu Andre-Franck Zambo Anguissa chciał wybić piłkę głową, ale trafił w głowę Patrick Cutrone. Napastnik stał tyłem do bramki, a po chwili zasoczony mógł się cieszyć z trafienia.

Gracze Napoli mogli odpowiedzieć chwilę później. Sprzed pola karnego uderzył Andrea Petagna, piłka odbiła się od słupka i wróciła na boisko.

Gospodarze do końca szukali wyrównania. Vicario był jednak nie do pokonania. Dodatkowo w ostatnich minutach boisko musiał opuścił Eljif Elmas, który doznał urazu nogi.

Neapolitańczycy musieli pogodzić się z drugą z rzędu ligową porażką. Tak smutnego zakończenia roku, po świetnej jesieni, nikt się w Napoli nie spodziewał.

SSC Napoli - Empoli FC 0:1 (0:0)
0:1 - Patrick Cutrone 71'

Składy:

SSC Napoli: David Ospina - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani, Juan Jesus, Mario Rui - Diego Demme (63' Andre Anguissa), Piotr Zieliński (22' Lorenzo Insigne) - Hirving Lozano (63' Matteo Politano), Adam Ounas, Eljif Elmas (87' Kevin Malcuit) - Dries Mertens (63' Andrea Petagna).

Empoli FC: Guglielmo Vicario - Petar Stojanović, Ardian Ismajli, Sebastiano Luperto (82' Mattia Viti), Fabiano Parisi - Szymon Żurkowski (78' Filippo Bandinelli), Leo Stulac (64' Samuele Ricci), Liam Henderson (64' Nicolas Haas) - Nedim Bajrami (64' Federico Di Francesco) - Andrea Pinamonti, Patrick Cutrone.

Żółta kartka: Żurkowski (Empoli).

Sędzia: Livio Marinelli.

* * *
Hellas Werona - Atalanta Bergamo 1:2 (1:1)
1:0 - Simeone 22'
1:1 - Miranczuk 37'
1:2 - Koopmeiners 62'

US Sassuolo -  [b]Lazio Rzym 2:1 (0:1)[/b]
0:1 -  Zaccagni 6'
1:1 - Berardi 63'
2:1 - Raspadori 69'

[multitable table=1368 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Niezdarna obrona Łukasza Skorupskiego sporo kosztowała
Poważna wpadka Skorupskiego. Polak był załamany [WIDEO]

Źródło artykułu: