Dla nich runda mogłaby się nie kończyć. Oto najlepsi piłkarze 19. kolejki w PKO Ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarz Radomiaka Radom, Karol Angielski (w środku) cieszy się z gola podczas meczu Ekstraklasy z Legią Warszawa
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarz Radomiaka Radom, Karol Angielski (w środku) cieszy się z gola podczas meczu Ekstraklasy z Legią Warszawa
zdjęcie autora artykułu

Za nami ostatnia w tym roku kolejka PKO Ekstraklasy. Są jednak zawodnicy, którzy zapewne żałują, że czeka ich teraz przerwa w grze, bowiem prezentują się znakomicie. W naszej "jedenastce" kolejki swoich przedstawicieli ma sześć klubów.

Karol Niemczycki (Cracovia, 1*)

Bardzo solidny występ młodego bramkarza Pasów w meczu we Wrocławiu. Cracovia ze Śląskiem wygrała 2:0, a Niemczycki ma w tym swoją zasługę. Zwłaszcza w jednej z interwencji spisał się znakomicie i obronił bardzo groźny strzał. Może być z siebie zadowolony.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Michal Siplak (Cracovia, 2)

Drugi z piłkarzy Cracovii w naszej "jedenastce" kolejki. Pasy przez całe spotkanie prezentowały się pewnie i miały pod kontrolą mecz ze Śląskiem. Siplak nie tylko dobrze spisał się w defensywie, ale był niesamowicie groźny w poczynaniach ofensywnych swojej drużyny. Posłał dużo groźnych dośrodkowań, a także zaliczył asystę.

Andrzej Niewulis (Raków Częstochowa, 2)

W konfrontacji z byłym klubem Jagiellonią sprawiał ogromne problemy tak napastnikom, jak i obrońcom przeciwnika. Strzelił gola po wrzutce z rzutu wolnego Iviego Lopeza. Później miał szansę na skompletowanie dubletu, ale jego uderzenie zostało spektakularnie zatrzymane przez Pavelsa Steinborsa. Poradził sobie mimo żółtej kartki już w pierwszej połowie.

Robert Ivanov (Warta Poznań, 2)

Kamil Grosicki nie mógł przypomnieć sobie meczu, w którym jego drużyna miała taki problem ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. Pogoń Szczecin mierzyła się na własnym stadionie z Wartą Poznań i szczęśliwie zremisowała 1:1. Robert Ivanov nie tylko pomógł postawą w obronie, ale również asystą przy golu Adama Zrelaka.

Czytaj także: Twierdza Pogoni cudem uratowana

Aschraf El Mahdioui (Wisła Kraków, 1)

Biała Gwiazda rozprawiła się 3:0 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Strzelanie w tym meczu rozpoczął Aschraf El Mahdioui. Zrobił to bardzo efektownie. Swoim huknięciem z dystansu zaskoczył prawie wszystkich na stadionie, a już na pewno Tomasza Loskę. W środku pola rozdawał karty.

Otar Kakabadze (Cracovia, 2)

Piłkarz Cracovii, który ma spory wkład w zwycięstwo swojego zespołu ze Śląskiem Wrocław (2:0). Trudny do upilnowania dla zawodników WKS-u. Wszyscy wiedzą, że potrafi groźnie i celnie uderzyć z dystansu. Tak też zrobił we Wrocławiu. Popisał się bardzo ładnym golem zza pola karnego.

Mateusz Wdowiak (Raków Częstochowa, 1)

Bardzo dobre zakończenie rundy jesiennej przez tego zawodnika. Może trochę żałować, że na kolejne mecze ligowe poczeka do lutego. Strzelił gola i zaliczył asystę w wygranym 5:0 spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Po kolejnym jego uderzeniu piłka została wybita z okolicy linii bramkowej, a była szansa na dublet.

Czytaj także: Demolka! Marek Papszun wstrząsnął Rakowem w szatni

Damian Rasak (Wisła Płock, 1)

Wisła Płock znakomicie prezentuje się w meczach na własnym stadionie, gdzie w tym sezonie ligowym nie doznała porażki. W ostatniej kolejce w tym roku płocczanie pokonali skromnie Lechię Gdańsk (1:0). Ten gol padł już na samym początku potyczki, a była to cudowna bramka, którą zdobył Damian Rasak.

Filipe Nascimento (Radomiak Radom, 1)

Beniaminek pokazał Legii Warszawa, kto w tym momencie należy do ścisłej ligowej czołówki, a kto broni się przed spadkiem. Radomiak pewnie pokonał drużynę ze stolicy (3:0). Znakomicie w tym meczu zaprezentował się Filipe Nascimento. Zanotował asystę, a także wywalczył rzut karny.

Ivi Lopez (Raków Częstochowa, 5)

Jeden z bohaterów rundy jesiennej w PKO Ekstraklasie błysnął raz jeszcze na jej zakończenie. Ivi Lopez poprowadził Raków Częstochowa do efektownego zwycięstwa 5:0 z Jagiellonią Białystok. Asystował chirurgicznymi dośrodkowaniami przy golach Andrzeja Niewulisa oraz Zorana Arsenicia, a także sam pokonał strzałem Pavelsa Steinborsa.

Karol Angielski (Radomiak Radom, 2)

Miał ogromny udział przy pierwszej bramce dla Radomiaka w Warszawie. Ten gol ostatecznie został uznany jako samobójcze trafienie Mateusza Wieteski. W końcówce spotkania Angielski wykorzystał natomiast rzut karny czym podsumował swój dobry występ.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!

Źródło artykułu:
Czy Raków Częstochowa awansuje w tym sezonie do europejskich pucharów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)