Filip Majchrowicz zajął miejsce w bramce Radomiaka, kiedy w klubie nie było jednego z najważniejszych zawodników poprzedniego sezonu Mateusza Kochalskiego. 21-latek prezentował się tak dobrze, że zagrał w 19 meczach PKO Ekstraklasy. W sześciu z nich zachował czyste konto, między innymi w ostatniej, wygranej 3:0 konfrontacji z Legią Warszawa.
Majchrowicz podpisał nowy kontrakt do czerwca 2024 roku. Do Radomiaka dołączył przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu i wygląda na to, że zadomowi się w nim.
W piłce juniorskiej Majchrowicz był zawodnikiem Stomilu Olsztyn i Polonii Warszawa. Później reprezentował również Cracovię oraz Resovię.
Selekcjoner Maciej Stolarczyk powołał Majchrowicza na mecze młodzieżowej reprezentacji Polski. Akurat debiut nie wypadł równie udanie jak większość meczów w PKO Ekstraklasie, ponieważ bramkarz Radomiaka popełnił błąd w zremisowanym 2:2 spotkaniu z Węgrami.
Z kolei Radomiak, z Majchrowiczem w podstawowym składzie, był rewelacją rundy jesiennej w PKO Ekstraklasie. Beniaminek jest na czwartym miejscu w tabeli i kandyduje do awansu do europejskich pucharów.
Czytaj także: Demolka! Marek Papszun wstrząsnął Rakowem w szatni
Czytaj także: Twierdza Pogoni cudem uratowana
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!