Janusz Białek: Nikt ze Stali się ze mną nie kontaktował

Wyniki Stali Stalowa Wola w aktualnym sezonie I ligi nie powalają na kolana. Wszystko wskazuje na to, że we wtorek nastąpi zmiana szkoleniowca. Jako następcę Przemysława Cecherza wymienia się między innymi Janusza Białka. Sam kandydat stwierdził jednak, że nikt ze Stalowej Woli się z nim nie kontaktował.

Artur Długosz
Artur Długosz

Stal Stalowa Wola po siedmiu kolejkach I ligi plasuje się na ostatnim miejscu w tabeli. Klub od dawna nosi się z zamiarem zwolnienia trenera Przemysława Cecherza i zastąpienia go innym szkoleniowcem. Wśród kandydatów na to stanowisko wymieniany jest między innymi Janusz Białek. - Proszę o to pytać w Stalowej Woli. Do mnie nic takiego nigdy nie dotarło. Nikt ze Stali się ze mną nie kontaktował - stwierdził w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl zupełnie zaskoczony Białek.

Tego szkoleniowca w Stalowej Woli chcieliby kibice zielono-czarnych. W przeszłości pracował on między innymi w: Groclinie Grodzisk Wlkp., GKS Bełchatów, Polonii Warszawa, Odrze Wodzisław czy Zagłębiu Sosnowiec. Jest to więc doświadczony trener.

Białek, zapytany przez portal SportoweFakty.pl czy chciałby pracować w Stalowej Woli, odpowiada: - Trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo nie ukrywam, że mnie zaskoczyliście. Nie było takiego tematu. Obojętnie co powiem, to i tak to nie ma wielkiego znaczenia, bo najpierw muszą być jakieś propozycje, rozmowy, czas na zastanowienie się, a tutaj rozmawiamy co by było gdyby... Gdybanie chyba nie bardzo ma sens. Przykro mi bardzo, ale dowiaduję się od was o takich powiedzmy zamiarach i założeniach.

Obecnie Janusz Białek jest opiekunem Stali Mielec, która występuje w III lidze lubelsko-podkarpackiej. Po pięciu kolejkach zawodnicy z Mielca są na przedostatniej pozycji w tabeli z dorobkiem trzech punktów.

Mielec od Stalowej Woli dzieli niewielka odległość. - Śledzimy wyniki Stali, bo jest to klub, który jest w najwyższej lidze z drużyn podkarpackich. Od niego zaczyna się poniedziałkową lekturę - zakończył Janusz Białek.

Wydaje się więc, że Białek nie zostanie opiekunem Stali, a pogłoski o jego możliwej pracy w Stalowej Woli wydają się być wyssane z palca. Na najpoważniejszego kandydata do ewentualnego objęcia schedy po Przemysławie Cecherzu wyrasta Czesław Palik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×