W tym sezonie Robert Lewandowski strzela gola za golem. W Bundeslidze ma ich już 23 i niezwykle rzadko zdarza się, by mecz kończył bez bramki. Tak jednak stało się w ostatnim spotkaniu z Herthą Berlin. Bayern Monachium wygrał 4:1, ale Polak nie wpisał się na listę strzelców.
Do tego Lewandowski nie trafił ani razu podczas treningowej gierki. To zdarza się jeszcze rzadziej. Jak informuje "Bild", to zaniepokoiło Lewandowskiego, który postanowił zostać po zajęciach na dodatkowy półgodzinny trening strzelecki.
Niemieckie media dodają, że kiedy Lewandowski w trakcie gry treningowej nie zdobył bramki, ze złością kopał piłkę, rozkładał ręce, zawieszał głowę i miał pretensje na stan boiska.
Podczas dodatkowego treningu Lewandowskiemu towarzyszył trener przygotowania fizycznego prof. Holger Broich. W bramce stanął za to 21-letni Christian Früchtl. Polak również i tym razem się nie przełamał.
"Przez większość prób trafiał w słupek lub strzelał nad bramką. Lewandowski rozpaczliwie wyciągał ręce w powietrze. Był wyraźnie zirytowany i niezadowolony. Wskazywał na boisko, na którym wcześniej odbył się trening" - informuje "Bild".
Podczas treningu strzeleckiego tylko dwie z dwunastu prób były skuteczne. Po treningu odbył jeszcze rozmowę ze szkoleniowcem, który klepał go po ramieniu. Kolejną okazję do powiększenia bramkowego dorobku Lewandowski będzie miał 5 lutego, kiedy to Bayern zagra z RB Lipsk.
Czytaj także:
Słynny trener chce przejąć Polaków! Tak wielkiego nazwiska nie było!
Jest chętny na Arkadiusza Milika! Wykłada na stół 18 mln euro
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak zmieni dyscyplinę?! Do sieci trafiło wymowne wideo