O tej sprawie piszą tabloidy w całej Wielkiej Brytanii. Wszystko przez kilka postów opublikowanych przez Harriet Robson. Kobieta oskarżyła Masona Greenwooda o stosowanie wobec niej przemocy. Wpisy co prawda zniknęły z sieci, ale jak wiadomo w internecie nic nie ginie.
Na jednym z opublikowanych zdjęć widać było mocno krwawiącą wargę, na innych siniaki na twarzy, ciele i udach. Fotografię podpisano: "wszystkim, którzy chcą wiedzieć, co tak naprawdę robi ze mną Mason Greenwood".
Greenwood to jedna z gwiazd Manchesteru United. Angielskie media donoszą, że para spotyka się od czasów szkolnych. W 2020 roku rozeszli się z powodu zdrady piłkarza, ale po kilku miesiącach znów się zeszli.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał! "Bramka stadiony świata"
Teraz reprezentanta Anglii i piłkarza Manchesteru United mogą czekać poważne problemy. Wcześniej dostał ostrzeżenie od władz Czerwonych Diabłów za łamanie dyscypliny.
Na całą sytuację zareagował klub Greenwooda. "Jesteśmy świadomi z obrazów i oskarżeń krążących w mediach społecznościowych. Nie będziemy komentować tego, dopóki wszystkie fakty nie zostaną ustalone. Manchester United nie toleruje żadnej formy przemocy" - przekazano w oświadczeniu.
Mason Greenwood is abusive man pic.twitter.com/gytI69hgzv
— (@SuperTomiyasu) January 30, 2022
Nawet ciężko to skomentować. To, co wrzuciła na Instagrama Harriet Robson, była partnerka Masona Greenwooda pogrąża go całkowicie. Pobicie, napaść seksuakna, zmuszanie do odbycia stosunku, wszystko w okresie lockdownu(?). Może to być koniec jego poważnej kariery. #MUFC pic.twitter.com/FB5EBdQKuW
— Paweł Klama (@P_Klama) January 30, 2022
Czytaj także:
Nawałka nie będzie selekcjonerem. Jego obóz podsumował to jednym słowem
Rosjanie o wyborze selekcjonera w Polsce. "Skandaliczny trener"