To miała być gigantyczna operacja. Real Madryt rzucił wszystko na szalę, by poprzedniego lata pozyskać Kyliana Mbappe. Królewscy zaproponowali za Francuza aż 200 milionów euro! Byłby to drugi najdroższy transfer w historii futbolu. Władze Paris Saint-Germain ponownie jednak zignorowały ofertę Hiszpanów, dlatego nie doszło do wielkiej transakcji.
W dobie pandemii koronawirusa wydać 200 mln euro za piłkarza, któremu za rok kończy się kontrakt, to istne szaleństwo. Jeszcze większym jest jednak odrzucać tak gigantyczne oferty, wiedząc, że na 99 procent procent Mbappe odejdzie za darmo.
To była jednak sprawa honoru, który - co może dziwić, czasami jest dla Katarczyków ważniejszy od pieniędzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego jeszcze nie widzieliśmy! Kapitalna obrona rzutu karnego
Historia pewnej miłości
Mbappe kibicował Realowi od dziecka. Nad łóżkiem wisiały plakaty Cristiano Ronaldo, który był jego idolem. Obaj spotkali się kilka lat później w ośrodku treningowym Królewskich. Pozowali do wspólnego zdjęcia i wydawało się, że Mbappe zawita na Santiago Bernabeu.
- Miło go było poznać, gdy w przeszłości odwiedziłem Valdebebas [ośrodek treningowy Realu]. Gdy byłem mały, kochałem go, ale teraz to koniec. Jestem zawodnikiem, który chce wygrywać - mówił pięć lat temu Mbappe.
Przełomowy dla Kyliana był 2017 roku, gdy razem z AS Monaco był największą rewelacją sezonu. Przebojem wszedł do światowego futbolu, w 44 meczach notując aż 26 bramek i 14 asyst. Nic dziwnego, że w letnim oknie transferowym chciała go większość czołowych klubów Europy.
Mbappe doszedł do porozumienia z Realem Madryt, jednak ich ofertę przebiło PSG. Prezydent Florentino Perez nie miał zamiaru brać udziału w licytacji, a na dodatek Kylian postanowił nie wyjeżdżać z Francji, tylko zagrać w rodzinnym mieście.
– Rodzice bardzo chcieli, bym profesjonalną karierę rozpoczął we Francji. Dzięki temu mogłem dalej kształcić się w ojczyźnie, a jednocześnie rozwijać umiejętności sportowe. Wyjazd do Realu byłby oczywiście spełnieniem marzeń, ale to byłby dla mnie nowy kraj, nowa kultura i pewnie spory szok - przyznał w rozmowie z tygodnikiem "L'Obs".
Paryżanie tworzyli wówczas wielki zespół. Najpierw kupili za rekordowe 222 mln euro Neymara, a potem wypożyczyli z obowiązkiem wykupu Mbappe. Wielki duet nie zapewnił jednak wygrania Ligi Mistrzów, a cierpliwość Kyliana miała swoje granice.
- Musiałem szybko dojrzewać. Miałem 18 lat i lubiłem robić rzeczy, które robią normalni 18-latkowie. Wymagano jednak ode mnie dorosłości, bo futbol to nie jest zabawa dla dzieci. To poważny świat dojrzałych ludzi i trzeba być na to przygotowanym - podkreślał.
Już kilka miesięcy temu 23-latek podjął decyzję, że czas na nowe wyzwania. Latem zdecydowany był odejść do Realu, gdzie miał zostać nową twarzą projektu Los Blancos. Florentino Perez poszedł na całość i zaproponował za niego 200 mln euro.
To było istne szaleństwo, a hiszpańskie media prześcigały się na nowe newsy, zapowiadające Mbappe w Realu. Dla Katarczyków byłaby to jednak wielka rysa na szkle, dlatego kosztem wielkich pieniędzy, postanowili zostawić Mbappe na kolejny sezon.
Kosmiczna kasa
Kylian Mbappe jest kuszony przez Paris Saint-Germain nowym kontraktem. Francuz systematycznie odrzuca jednak oferty PSG, gdyż w jego głowie jest już tylko Real Madryt.
Nie wiadomo kiedy napastnik zwiąże się Realem, jednak pewne jest to, że zarobi w nim gigantyczne pieniądze. Niemieckie media informowały już w styczniu, że strony osiągnęły porozumienie. Na jego mocy Mbappe miałby zarabiać rocznie aż 50 mln euro!
To dużo więcej niż jego klubowi koledzy: Neymar oraz Lionel Messi, którzy inkasują około 30 mln euro rocznie. Mbappe ma być największą gwiazdą Realu, zarówno pod względem sportowym jak i marketingowym.
Pogrąży nowy klub?
We wtorek PSG podejmować będzie Real Madryt, a dodatkowych smaczków jest w tym meczu mnóstwo. Niektórzy twierdzą, że gdyby nie dwumecz z Realem, Mbappe ogłoszony byłby już piłkarzem Los Blancos. Inni sugerują natomiast, że wyrzucenie Królewskich z Ligi Mistrzów przekona Kyliana do pozostania na Parc de Princes.
Początek spotkania PSG - Real Madryt o godz. 21:00.
Zobacz także:
Kibice PSG czekali na te informacje. Gwiazdor zagra w hicie LM
Skandaliczne zachowanie Artura Boruca. Mamy nowe informacje