O wszystkim poinformował sam klub w swoich mediach społecznościowych.
"Esporte Clube Bahia informuje, że w autobusie drużyny wybuchła bomba po przybyciu do Fonte Nova, w wyniku czego część piłkarzy została ranna. Najbardziej niepokojący jest stan bramkarza, Danilo Fernandesa, który został trafiony odłamkiem w twarz i został przewieziony do szpitala" - napisano w komunikacie.
Początkowo pod znakiem zapytania stało rozegranie meczu pomiędzy Bahią a Sampaio Correą. W wyniku wybuchu bowiem, poza Fernandesem, ranni zostali także lewy obrońca Matheus Bahia i napastnik Marcelo Cirino.
Ostatecznie jednak piłkarze Bahii zdecydowali się przystąpić do starcia, które zwyciężyli 2:0.
Bahia przekazała już także najnowsze wieści dotyczące Danilo Fernandesa. Bramkarz spędził noc w szpitalu z licznymi urazami twarzy, szyi i nóg, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Czytaj także
- Co dalej z Paulo Dybalą? Argentyńczyk jest otwarty na rozmowy z gigantem
- Boniek wywołał burzę. Wystarczyło jedno zdanie o meczu z Rosją
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry