Agresja Rosji na Ukrainę sprawia, że nikt przyzwoity nie chce mieć z autorami bandyckiej napaści nic wspólnego.
Z całego świata sypią się sankcje, a w sobotę rano głos zabrał PZPN. Podjęto decyzję, że nasza reprezentacja nie przystąpi do barażowego meczu z Rosją (24 marca).
– To, co dzieje się na niepodległej Ukrainie, to wielka tragedia, wobec której nie możemy pozostać obojętni. PZPN nigdy nie akceptował i nigdy nie zaakceptuje brutalnej, barbarzyńskiej eskalacji, którą obserwujemy za naszą wschodnią granicą – komentuje na gorąco dla WP SportoweFakty Cezary Kulesza.
Jak przyznaje prezes PZPN, w piątek bardzo długo rozmawiano na ten temat. - Przez cały dzień prowadziliśmy konsultacje i rozmowy w sprawie barażowego meczu z Rosją. I reprezentacja Polski nie zamierza w tym meczu wystąpić – potwierdza prezes PZPN.
Teraz polska strona zwróci się do innych federacji o poparcie w tej sprawie. - W sytuacji trwającej na Ukrainie wojny mogliśmy podjąć tylko taką decyzję, jedyną i słuszną, nawet jeśli będzie ona dla nas bolesna. W tej chwili trwają rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, intensywnie namawiamy je na wspólne stanowisko, które - mam nadzieję - wkrótce zaprezentujemy w FIFA. Uważamy, że w solidarności jest siła i tę siłę mamy zamiar wykorzystać dla ważnej sprawy – zakończył prezes PZPN.
Lewandowski wywołał duże poruszenie
Polska pomoże Ukrainie!
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry