We Wrocławiu mecz na przełamanie dla obu drużyn. Mniejsze i większe problemy Śląska i Radomiaka

Radomiak Radom będzie pierwszym zespołem, który sprawdzi Śląsk Wrocław pod wodzą nowego trenera Piotra Tworka. - Żałuję, że nie spotkam się z Jackiem Magierą. Nie spodziewaliśmy się zmiany tak szybko - komentuje trener Radomiaka Dariusz Banasik.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
piłkarze Śląska Wrocław WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Śląska Wrocław
Niedzielne spotkanie we Wrocławiu zapowiada się interesująco przynajmniej z kilku powodów. Radomiak Radom jest po dotkliwej przegranej z Pogonią Szczecin i zrobi wszystko, by zmazać plamę sprzed tygodnia. Śląsk Wrocław jest natomiast w dużym kryzysie, dopiero co zwolniony został Jacek Magiera, którego zastąpił Piotr Tworek. Forma obu zespołów jest jedną wielką niewiadomą.

- Ostatni mecz totalnie nam nie wyszedł. Nie mogę powiedzieć, że atmosfera w drużynie była dobra, bo jeśli się przegrywa, to trzeba wyciągnąć wioski i zawodnicy odczuli, że ten tydzień był trochę inny - mówił trener Dariusz Banasik na konferencji prasowej.

Patrząc na 2022 rok w wykonaniu Radomiaka, trudno nie odnieść wrażenia, że zespół jakby spoczął na laurach. Wygrał tylko ze słabiutką Lechią Gdańsk, a poza tym jego wyniki to: 1:1 z Wisłą Płock, 0:1 z Rakowem Częstochowa, 1:3 z Wartą Poznań i ostatnio 0:4 z Pogonią Szczecin.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana scena! Klubowa maskotka ruszyła do piłkarza

- Byliśmy zadowoleni po wygranym meczu z Lechią, ale w następnej kolejce spotkał nas zimny prysznic. Nie jesteśmy zadowoleni z tych wyników. Rozmawiam z zawodnikami i nie chciałbym takiego samozadowolenia w zespole, że mamy dużo zdobytych punktów, utrzymanie i o nic już nie walczymy. Chcemy być jak najwyżej w tabeli. Musimy też zacząć punktować na wyjeździe, a ostatnie dwa mecze totalnie nam nie wyszły - przyznał szkoleniowiec Radomiaka.

We Wrocławiu nie będzie mógł wystąpić reżyser gry Radomiaka, czyli Filipe Nascimento, który przed tygodniem zobaczył czwartą żółtą kartkę. - Kartki, kontuzje... takie rzeczy się zdarzają, a naszym zadaniem jest poradzić sobie z tym. Mamy swoją koncepcję. Mieliśmy grę wewnętrzną, podczas której sprawdzaliśmy różne ustawienia oraz zawodników. Mamy kim zastąpić Filipe - przekonuje trener Banasik.

W niedzielne popołudnie nie spotka się on jednak ze swoim dobrym kolegą Jackiem Magierą, który został zwolniony po przegranej Śląska w Warszawie. - Nie spodziewaliśmy się, że Jacek zostanie zwolniony tak szybko. Myśleliśmy, że zostanie jeszcze przynajmniej na dwa mecze. Nie wiem czy to dla nas lepiej czy gorzej, natomiast zmiana trenera zawsze jest bodźcem dla drużyny. Grając u siebie Śląsk zrobi wszystko, żeby się przełamać. Nie możemy jednak zapominać, że Śląsk ma swoje problemy. Jest w takim momencie, że walczy o utrzymanie i czeka nas równie trudne starcie, jak to w Szczecinie - podsumował trener Banasik.

Początek meczu Śląsk Wrocław - Radomiak Radom w niedzielę o godz. 15.

CZYTAJ TAKŻE:
Praca Stokowca zaczęła przynosić efekty. Trener Zagłębia po przełomie
Absurdalne tłumaczenia Jana Urbana po porażce Górnika Zabrze. "Boisko jak pole ryżowe"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×