Wielki pech nowego trenera Herthy. Poczeka na debiut

[tag=9579]

Kolejny rosyjski biznesmen sprzedaje klub. "To bolesne pożegnanie"

Felix Magath[/tag] wrócił po ponad czteroletnim rozbracie z futbolem i został postawiony przed bardzo trudnym zadaniem. 68-latek zamierza utrzymać Herthę Berlin w Bundeslidze.

Już na samym początku następca Tayfuna Korkuta napotkał na problem. W czwartek stołeczny klub wydał komunikat w sprawie szkoleniowca.

Jak czytamy, opiekun Herthy uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa w organizmie i nie może uczestniczyć w treningach. Doświadczony trener prawie nie wykazuje objawów choroby.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana scena! Klubowa maskotka ruszyła do piłkarza

To oznacza, że Magath nie zasiądzie na ławce trenerskiej w 27. kolejce Bundesligi. W sobotę (19 marca) berlińczycy zagrają z TSG 1899 Hoffenheim na Olympiastadion. Początek rywalizacji o godz. 15:30.

Z podobnymi problemami muszą zmierzyć się Adi Huetter (Borussia M'gladbach) oraz Thomas Reis (VfL Bochum). Obaj trenerzy zostali zakażeni koronawirusem.

Po pięciu porażkach z rzędu Hertha plasuje się na przedostatniej pozycji w tabeli. W tym momencie podopieczni Magatha tracą tylko dwa oczka do bezpiecznego miejsca.

Czytaj także:
"Chce go Klopp". Upadek byłego reprezentanta Polski
Biało-czerwona kolonia rośnie w siłę. Polacy błyszczą za oceanem