42-latek nie ma najlepszych wspomnień ze swojego pierwszego El Clasico w roli trenera. FC Barcelona przegrała 2:3 z Realem Madryt w styczniowym półfinale Superpucharu Hiszpanii.
Zespół "Królewskich" przewodzi stawce Primera Division i w niedzielę może umocnić się na fotelu lidera. Na przedmeczowej konferencji prasowej Xavi podkreślał, że starcie z madrytczykami będzie trudnym sprawdzianem.
- W ostatnich latach wyniki nie były dla nas dobre, ale zrobimy wszystko, by to zmienić. Pomogła nam Liga Europy i takie mecze, jak z Galatasaray. Nadchodzące spotkanie nie zmieni niczego, jednak może utwierdzić nas w przekonaniu, że zmierzamy w dobrym kierunku - oznajmił.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w końcu wygra Złotą Piłkę?! "I tu pojawia się problem"
Xavi jest pod wrażeniem drużyny Carlo Ancelottiego. - Real jest jak kameleon. Właściwie nigdy nie wiadomo czy zdecydują się atakować, czy może schowają się za podwójną gardą. Chcemy utrzymywać się przy piłce i narzucić nasz styl gry. Musimy być przygotowani na różne okoliczności.
Szkoleniowiec nie uniknął pytań o przyszłość Lionela Messiego. Dani Alves uważa, że utytułowany Argentyńczyk powinien wrócić do Katalonii - więcej TUTAJ.
- Messi jest najlepszym piłkarzem w historii. Dał nam bardzo dużo. Ma ważny kontrakt i nie mogę zbyt wiele powiedzieć. Zawsze będzie tutaj mile widziany. Na pewno może przychodzić tutaj codziennie - skomentował Xavi.
Czytaj także:
Bukmacherzy wskazali faworyta El Clasico. Spodziewają się dużej liczby bramek
Ancelotti dostał drugą szansę. Znowu rozpracuje Barcelonę?