Kontrowersja w Bergamo. Mocne kontrataki RB Lipsk

PAP/EPA / PAOLO MAGNI / Chrisopher Nkunku cieszy się z bramki
PAP/EPA / PAOLO MAGNI / Chrisopher Nkunku cieszy się z bramki

Kolejny cios dla Włochów w europejskich pucharach. Atalanta odpadła z Ligi Europy po dwumeczu z RB Lipsk. O wygranej 2:0 niemieckiego zespołu w rewanżu zdecydowały dobrze preprowadzone kontrataki.

W tym artykule dowiesz się o:

Tydzień temu aż trzy ćwierćfinały Ligi Europy zakończyły się remisem 1:1. W Lipsku ani gospodarzom, ani Atalancie nie udało się wykonać zdecydowanego kroku w kierunku awansu. Szansę na rozstrzygnięcie spotkania mieli jedni i drudzy, ale wysoka skuteczność nie była ich atutem.

RB Lipsk przetrwał napór Atalanty, która próbowała udowodnić, że nie ma problemu z notowaniem dobrych wyników na własnym stadionie. Najgroźniejsze dla przyjezdnych było uderzenie Davida Zappacosty, które zostało obronione blisko linii bramkowej przez Petera Gulacsiego. Kapitan zespołu z Lipska był od początku dobrze rozgrzany.

Drużyna z Bundesligi zaatakowała skutecznie w 18. minucie i zdobyła prowadzenie 1:0. RB Lipsk wykorzystał wolne przestrzenie między zbyt brawurowo ustawionymi przeciwnikami. Konrad Laimer uruchomił podaniem Christophera Nkunku, a ten odrobinę szczęśliwie, ale skutecznie skierował piłkę do bramki Juana Musso. Przyjezdni mieli czego bronić w Bergamo i robili to skutecznie do końca pierwszej połowy meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje

Po przerwie doszło do dyskusyjnego wydarzenia. Sędzia Antonio Mateu Lahoz nie przyznał gospodarzom rzutu karnego, choć piłka trafiła w rękę Daniego Olmo po strzale z rzutu wolnego Rusłana Malinowskiego. Hiszpan obejrzał powtórki i postanowił nie użyć gwizdka. Niebawem Malinowski został zmieniony przez trenera Gian Piero Gasperiniego, a Atalanta przeszła na ustawienie z dwoma napastnikami. Do Duvana Zapaty dołączył Luis Muriel.

Czas uciekał Atalancie, a jej atakom brakowało dobrego wykończenia. RB Lipsk radził sobie w obronie, a w 87. minucie potwierdził wyższość golem Christophera Nkunku na 2:0. Poszkodowany zabrał się za wykonanie rzutu karnego, który sam wywalczył wskutek faulu Juana Musso.

Atalanta BC - RB Lipsk 0:2 (0:1)
0:1 - Christopher Nkunku 18'
0:2 - Christopher Nkunku (k.) 87'

Pierwszy mecz: 1:1. Awans: RB Lipsk

Składy:

Atalanta: Juan Musso - Marten de Roon, Merih Demiral (70' Giorgio Scalvini), Jose Luis Palomino - Hans Hateboer, Teun Koopmeiners, Remo Freuler (88' Mario Pasalić), Davide Zappacosta - Rusłan Malinowski (58' Luis Muriel), Jeremie Boga (70' Aleksiej Miranczuk) - Duvan Zapata

RB: Peter Gulacsi - Mohamed Simakan, Willi Orban, Josko Gvardiol (79' Yussuf Poulsen) - Benjamin Henrichs (73' Lukas Klostermann), Kevin Kampl (79' Marcel Halstenberg), Konrad Laimer (73' Tyler Adams), Angelino - Dani Olmo - Andre Silva (63' Dominik Szoboszlai), Christopher Nkunku

Żółte kartki: Zapata, Freuler, Demiral, Koopmeiners, Hateboer, Zappacosta (Atalanta) oraz Henrichs, Orban, Simakan, Klostermann, Kampl (RB)

Sędzia: Antonio Mateu Lahoz (Hiszpania)

Czytaj także: Trzech Polaków w starciu w Serie A. Zabrakło konkretu
Czytaj także: Bolesna porażka Napoli. Konkurent Piątka nie próżnował

Źródło artykułu: