W tym artykule dowiesz się o:
Były bramkarz reprezentacji Polski swój głos odda na Andrzeja Dudę - tak jak w pierwszej turze wyborów. - Prezydent jest od reprezentowania nas wszystkich i Andrzej Duda przez ostatnią kadencję reprezentował nas najlepiej ze wszystkich prezydentów, których mieliśmy do tej pory. Nie było żadnych wpadek, "filipińskich chorób" [aluzja do Aleksandra Kwaśniewskiego - przyp.red.], szogunów. Ach! Po prostu jest wzorem, który jest szanowany na całym świecie - powiedział WP SportoweFakty.
- Dla mnie nie ma innego wyjścia niż Andrzej Duda. Tym bardziej, że kontrkandydat - Rafał Trzaskowski - powiedział, że jak zostanie prezydentem, to doprowadzi do zalegalizowania związków partnerskich. A co za tym idzie - o czym my nie zdajemy sobie sprawy - do adopcji. Dla mnie to nie do przyjęcia, kompromitacja - dodał (więcej TUTAJ).
- Wierzę, że obywatele mają rozum. Urzędujący prezydent uprawia brutalną politykę wspieraną przez czarny PR publicznej telewizji. Ja rozumiem, że polityka jest bezwzględna, wiem jakie tam są manipulacje i kłamstwa. Ale wszędzie obowiązują zasady. Przed meczem używa się sztuczek, ale FIFA i UEFA jasno określają: grajmy fair. Brakuje mi tego w polityce - powiedział były reprezentant Polski, który w niedzielnych wyborach odda głos na Rafała Trzaskowskiego (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!
- Myślę, że pan Duda wygra wybory przed czasem, jak kiedyś ja w ringu. W pierwszej turze. A jak dojdzie do "dogrywki", to konkurent nie będzie miał szans. Podczas wizyty naszego prezydenta, w Ameryce skandowali dwa hasła: "Donald Trump i Andrzej Duda". Innego Donalda i ludzi z taką wizją Polski nie powinno już być w polityce - ocenił jeszcze przed I turą wyborów bokser Tomasz Adamek (więcej TUTAJ).
Legendarny polski piłkarz swój głos odda na Rafała Trzaskowskiemu. Zarzuca Andrzejowi Dudzie, że podzielił Polaków.
- Nie tylko w ostatnich wypowiedziach był bardzo agresywny, dzielił Polaków. Dlatego zwróciłem uwagę na to, że jako sportowiec, grając w reprezentacji kraju, graliśmy dla wszystkich Polaków. A u niego podział był za bardzo widoczny we wszystkich wypowiedziach - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Po raz pierwszy od otrzymania obywatelstwa, mógł pójść na wybory w Polsce. Leon nie zdradził jednak, na kogo głosował w I turze i na kogo zamierza zagłosować w drugiej.
- Zagłosowałem. W jednej z komisji wyborczych w Warszawie. Ale na kogo to już moja sprawa. Na drugą turę też się wybieram, oczywiście jeśli wciąż będę w Polsce. (...) Czekałem do godzin popołudniowych, żeby w lokalach wyborczych zrobiło się trochę luźniej. Wolałem unikać tłumów ze względu na koronawirusa. Jak przyszedłem zagłosować, poza mną było w lokalu tylko kilka osób - powiedział w rozmowie z naszym portalem (więcej TUTAJ).
Reprezentant Polski w siatkówce - podobnie jak Leon - spełnił swój obywatelski obowiązek, ale również nie chciał zdradzić, przy jakim nazwisku postawił krzyżyk na wyborczej karcie.
- W pierwszej turze oczywiście zagłosowałem. W drugiej też zagłosuję. Na kogo? W drugiej turze na pewno będzie to pan prezydent Andrzej Duda albo pan Rafał Trzaskowski - powiedział WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Król strzelców mistrzostw świata i były reprezentant Polski nie powiedział wprawdzie, na kogo oddał głos, ale z jego wypowiedzi można wywnioskować, że zawiódł się na Andrzeju Dudzie.
- W 2015 roku zagłosowałem na Andrzeja Dudę, bo mówił, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Zamiast tego został prezydentem jednego Polaka - stwierdził w rozmowie z nami (więcej TUTAJ).