W tym artykule dowiesz się o:
Kicker: Nienasycony Polak
"Bayern do przerwy prowadził 2:0 dzięki bramkom Lewandowskiego. Polak był jednak nienasycony" - napisali dziennikarze "Kickera". "Lewandowski ma już na swoim koncie dziesięć bramek w tym sezonie. To nowy rekord Bundesligi" - czytamy dalej. "Kicker" zwrócił także uwagę na to, że na liście strzelców znalazł się Leroy Sane, który niedawno wrócił po kontuzji. Dla Eintrachtu była to natomiast pierwsza porażka w sezonie.
sport1.de: Gala Lewandowskiego przeciwko Eintrachtowi
"Na Lewandowskim można było polegać. Napastnik strzelił swoje bramki nr 8, 9 i 10. Takiego dorobku po pięciu kolejkach nie miał w Bundeslidze nikt" - skomentowali dziennikarze sport1.de. - Jest niesamowicie niebezpieczny, ponieważ ma wszystko, co czyni go absolutnie najlepszym napastnikiem na świecie - dodał Jerome Boateng.
sport.de: Lewy błyszczy, Sane pieczętuje
"Sukces prawdopodobnie został okupiony wysoką ceną" - przekazali dziennikarze sport.de. Kontuzji w tym spotkaniu doznał bowiem Alphonso Davies. Jego nieobecność nie wpłynęła na postawę Bawarczyków. "Bayern pokonał Eintracht Frankfurt dzięki trójpakowi Lewandowskiego wynikiem 5:0. Na Polaka można było liczyć" - czytamy dalej.
Suddeutsche Zeitung: Znów prawie w pojedynkę
"Robert Lewandowski uniósł kciuk, palec wskazujący i środkowy i uśmiechnął się w kierunku pustych trybun" - napisali dziennikarze "Suddeutsche Zeitung". "Branża przyzwyczaiła się do jego bramek strzelanych seryjnie. Tym razem prawie w pojedynkę wywalczył zwycięstwo dla Bayernu" - komplementowano Lewandowskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwulatek zachwyca. Może być w przyszłości nowym Messim
Bild: Lewandowski strzela i świętuje
"Bayern nie może zostać zatrzymany. Trzykrotny strzelec? Wiesz już kto... Robert Lewandowski" - rozpoczęli swoją pomeczową relację dziennikarze "Bilda". Podkreślono kolejny wielki wyczyn Polaka. W trzech ostatnich meczach strzelił 9 bramek i zaliczył 2 asysty. Odkąd zaczęto notować asysty (1992) taka seria w Bayernie miała miejsce tylko raz - w sezonie 2004/2005, kiedy tej sztuki dokonał Roy Makaay.